Choć sytuacja kadrowa Bayernu wydawać się mogło normalizowała się w ostatnim czasie, to kontuzji doznało kilku graczy w meczu z Eintrachtem Frankfurt...
Mowa oczywiście o trójce Harry Kane, Dayot Upamecano oraz Mathys Tel. Jakby tego było, to już wcześniej z powodu problemów z biodrem spotkanie opuścił Jamal Musiala.
Jeśli jednak wszystko potoczy się zgodnie z planem, to cała czwórka powinna być gotowa na sobotni mecz z VfB Stuttgart – jedynie Upa będzie musiał walczyć z czasem, albowiem jego uraz jest nieco poważniejszy niż w przypadku pozostałych graczy.
Jak się jednak okazuje, podczas trwającego nadal zgrupowania kadry narodowej Niemiec, kontuzji doznał inny piłkarz wyjściowej jedenastki monachijczyków, a będąc dokładniejszym Aleksandar Pavlović, bez którego mało który kibic wyobraża sobie XI „Bawarczyków”.
Wychowanek bawarskiego klubu od kilku dni boryka się z problemem kolana, z powodu też którego opuścił mecz niemieckiej kadry z Bośnią i Hercegowiną. Obecnie nie wiadomo, czy Aleks będzie gotowy na jutrzejszy bój z Holendrami, ale optymistycznie nastawiony w tej sprawie pozostaje Julian Nagelsmann.
− Aleks ma niewielkiego siniaka na kolanie, którego nabił na jednym z treningów podczas naszego zgrupowania – powiedział Nagelsmann.
− W pewnych okolicznościach, gdyby to było wymagane, zagrałby przeciwko Bośni. Ma za sobą naprawdę bardzo dobry sezon i mam nadzieję, że w poniedziałek, jeśli wszystko będzie dobrze i będzie zdrowy, będzie mógł zagrać z Holandią – podsumował Julian Nagelsmann.
REKLAMA
Komentarze