Bayern szykuje się na Klubowe Mistrzostwa Świata, ale sytuacja w defensywie nie wygląda dobrze. Kolejne problemy zdrowotne Min-jae Kima mogą pokrzyżować plany szkoleniowca "Die Roten", Vincenta Kompany’ego.
Problemy zdrowotne nie odpuszczają. Wiele wskazuje na to, że Bawarczycy podczas zbliżających się Klubowych Mistrzostwach Świata będą sobie musieli radzić przez Kima Min-jae. Koreańczyk od kilku miesięcy zmagał się z bólem ścięgna Achillesa i opuścił końcówkę sezonu Bundesligi. Początkowo wydawało się, że na klubowy Mundial będzie gotowy, ale wypowiedź jego agenta, Mauro Alvesa, rzuca nowe światło na całą sytuację.
– Kim grał z bólem już od października. Na skali do dziesięciu, poziom bólu wynosił między 7-8.
Według niego, ból nasilał się rano, natomiast na treningach i meczach zawodnik radził sobie dzięki adrenalinie.
– W ważnych momentach na początku roku jego ruchliwość była tak ograniczona, że nie mógł ani swobodnie biegać, ani skakać – dodał Alves.
Lekarz z Korei Południowej miał radzić piłkarzowi przerwę do 15 lipca, a to oznacza, że Kim najprawdopodobniej nie zagra w pierwszych meczach turnieju. Jeśli wróci, to dopiero w późniejszej fazie. Dla Kompany’ego to duży problem.
Eric Dier odchodzi do AS Monaco, Dayot Upamecano nie doszedł jeszcze do pełni formy po kontuzji, a nierozwiązania pozostaje póki co również sprawa Jonathana Taha, za które władze Bayeru Leverkusen mają oczekiwać ponad 5 mln euro!
Komentarze