Sezon 2019/20 powoli dobiega już końca. Bayern Monachium ma już za sobą nie tylko spotkania w ramach Bundesligi, ale i również Pucharu Niemiec oraz Ligi Mistrzów.
Piłkarze rekordowego mistrza Niemiec mają już za sobą dziewięć spotkań na krajowych podwórkach, odkąd rozgrywki piłkarskie w Niemczech, po przerwie spowodowanej pandemią zostały wznowione. Warto na samym początku nadmienić, iż wszystkie z nich zakończyły się zwycięstwami Bayernu Monachium.
Jak już wiemy „Bawarczycy” zapewnili sobie tytuł mistrzowski w 32. kolejce, jednakże podopieczni Hansiego Flicka nie zamierzają zwalniać i spoczywać na laurach. Już jutro późnym popołudniem emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem monachijczycy w finałowym starciu tego sezonu Bundesligi zmierzą się na wyjeździe z Wolfsburgiem.
Miejscem boju będzie Volkswagen-Arena, która wielokrotnie gościła już zawodników „Gwiazdy Południa”. Początek starcia o 15:30 ‒ warto przy okazji nadmienić, iż podobnie jak przed tygodniem, wszystkie spotkania tej kolejki zostaną rozegrane o tej porze.
Faworytem bukmacherów są piłkarze rekordowego mistrza Niemiec, co nie powinno nikogo dziwić, jednakże na uwadze trzeba mieć fakt, że ekipa „Wilków” w dalszym ciągu walczy o miejsce gwarantujące udział w Lidze Europy, dlatego też jutrzejszego popołudnia możemy spodziewać się zaciętego i ciekawego meczu, tym bardziej, że „Bawarczycy” również zamierzają dać z siebie wszystko, jako że wielkimi krokami zbliża się finał Pucharu Niemiec.
Volkswagen-Arena
Miejscem jutrzejszego starcia pomiędzy Bayernem a ekipą „Wilków” będzie Volkswagen-Arena w Wolfsburgu. Obiekt na którym swoje spotkania domowe rozgrywają piłkarze VfL jest w stanie pomieścić łączną liczbę 30.122 widzów, choć obecnie w dobie pandemii pojedynki odbywają się bez udziałów kibiców.
Stadion został oddany do użytku 13 grudnia 2002 roku, zaś sam koszt budowy wyniósł ponad 53 miliony euro. Jak można się domyślać głównym sponsorem jest wielki koncern motoryzacyjny – Volkswagen. Jako ciekawostkę można nadmienić jeszcze, iż sektor gości może pomieścić 1786 widzów.
W swojej 18-letniej historii obiekt ten gościł już wiele starć międzynarodowych – odbywały się tu między innymi pojedynki Ligi Mistrzów czy spotkania żeńskich mistrzostw Świata. Z Volkswagen-Arena kilkukrotnie korzystali także piłkarze niemieckiej reprezentacji narodowej.
Bawarski walec nie zwalnia
Choć monachijczycy zapewnili już sobie tytuł mistrza Niemiec na dwie kolejki przed zakończeniem tego sezonu ligowego, to podopieczni Hansiego Flicka nie zwalniają tempa, tak jak zresztą w całym 2020 roku! Zawodnicy „Gwiazdy Południa” imponują nie tylko swoją dyspozycją w obronie, ale przede wszystkim w ofensywie.
Do perfekcji wciąż daleka droga i choć momentami zdarzają się słabsze momenty w grze FCB, to sztab szkoleniowy, jak i również piłkarze zdają sobie z tego sprawę. Na domiar wszystkiego świetna atmosfera w zespole oraz pozytywne nastroje, przekładają się w dużej mierze na wyniki na boisku.
Jeśli pod uwagę weźmiemy występy tylko w tym roku, to mistrzowie Niemiec odnieśli w sumie 19 zwycięstw na 20 możliwych spotkań (tylko RB Lipsk zdołało bezbramkowo zremisować z piłkarzami bawarskiego klubu) oraz mogą pochwalić się imponującym bilansem bramkowym – w końcu mowa o 60 strzelonych oraz 14 straconych golach.
Z kolei w swoim ostatnim spotkaniu o stawkę podopieczni Hansiego Flicka pokonali na własnym podwórku SC Freiburg 3:1. Mimo mocno okrojonego składu i licznych braków kadrowych monachijczycy w pełnie zasłużenie pokonali fryburczyków, zaś bramki dla FCB zdobywali kolejno Joshua Kimmich oraz Robert Lewandowski (dwukrotnie).
‒ Chcieliśmy kontrolować przebieg meczu, kreować sobie okazje bramkowe i wywierać presję na naszych rywalach. Taki jest nasz styl gry. To ważne, abyśmy utrzymali rytm po wygraniu tytułu mistrzowskiego. Chcemy wykorzystać pozostałe spotkania do tego. Funkcjonowało to bardzo dobrze dziś i chcemy to powtórzyć w Wolfsburgu ‒ powiedział po meczu Flick.
Po rozegraniu trzydziestu trzech kolejek „Bawarczycy” umocnili się na pozycji lidera Bundesligi. Na ten moment Bayern zgromadził 79 punktów, zaś liczby monachijczyków prezentują się następująco: 25 zwycięstw, 4 remisy, 4 porażki oraz najlepszy w całej lidze bilans bramkowy – 96 strzelonych i 32 straconych bramek.
Raz na wozie, raz pod wozem
Podczas gdy monachijczycy nie zawodzą oczekiwań swoich kibiców w 2020 roku, to o podopiecznych Olivera Glasnera nie można tego raczej powiedzieć, albowiem ekipa z Wolfsburga gra raczej w kratkę. Odkąd Bundesliga wróciła do akcji, to piłkarze VfL zdobyli łącznie 13 z 24 możliwych do zdobycia punktów, co z pewnością nie jest szczytem ich możliwości.
Na uwadze trzeba jednak mieć fakt, że pod koniec maja drużyna „Wilków” rozbiła na wyjeździe Bayer 04 Leverkusen aż 4:1. Niemniej niepokojący dla fanów może być trend mieszanej formy. Mimo wszystko przed tygodniem klub z Dolnej Saksonii wzorowo wywiązał się ze swoich obowiązków i pokonał Schalke 4:1.
Spotkanie w Gelsenkirchen zaczęło się dla gości bardzo dobrze, albowiem już w 16. minucie do siatki trafił Weghorst. Choć wynik nie uległ już zmianie w pierwszej połowie, to w drugiej części meczu zespół prowadzony przez Glasnera urządził sobie kanonadę strzelecką strzelając jeszcze trzy bramki (ponownie Weghorst, Mbabu oraz Victor). Z kolei honorowe trafienie dla S04 zaliczył Matondo.
‒ Zagraliśmy bardzo dobry mecz na wyjeździe. Bardzo się cieszymy, że zdobyliśmy wystarczająco dużo punktów, aby zakwalifikować się do gry w europejskich pucharach. To było wielkie zwyciestwo dla całego zespołu ‒ powiedział po meczu Glasner.
Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. VfL Wolfsburg po rozegraniu 33 kolejek zajmuje 6. miejsce z dorobkiem 49 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 13 zwycięstw, 10 remisów oraz 10 porażek, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 48 zdobytych i 42 straconych golach.
Ponad 20 lat rywalizacji
Biorąc pod uwagę statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „Worldfootball.net”, to zdecydowanie lepszymi liczbami mogą pochwalić się zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec. Do tej pory obie ekipy w historii swojej rywalizacji miały okazję mierzyć się przy 52 okazjach.
Jak można się spodziewać bilans tych pojedynków sprzyja na korzyść Bayernu. Będąc dokładniejszym mowa o 40 zwycięstwach monachijczyków, ośmiu remisach oraz zaledwie czterech porażkach! Tym samym „Bawarczycy” mogą pochwalić się niemalże 78% skutecznością.
Poza tym klub ze stolicy Bawarii może również poszczycić się pozytywnym bilansem bramkowym, albowiem mowa o 129 zdobytych oraz 44 straconych golach. Średnia 3,32 trafień na mecz świadczy tym samym, że jutrzejszego popołudnia na Volkswagen-Arenie w Wolfsburgu możemy być świadkami kolejnego wielkiego widowiska i możliwej kanonady strzeleckiej.
Sięgnijmy jednak pamięcią wstecz – po raz pierwszy mistrzowie Niemiec mieli okazję spotkać się z „Wilkami” 9 sierpnia 1997 roku, zaraz po ich awansie do 1. Bundesligi. Tamtego popołudnia lepsi okazali się piłkarze FCB, którzy rozbili na Olympiastadion gości z Dolnej Saksonii aż 5:2 po bramkach takich zawodników jak Elber (2), Strunz oraz Rizzitelli (2).
Ostatnie sześć spotkań:
Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej, po raz ostatni klub pod wodzą Hansiego Flicka miał okazję stawać we szranki z zawodnikami Wolfsburga w ostatniej kolejce w ramach rundy jesiennej ‒ miało to miejsce dokładnie 21 grudnia 2019 roku.
Mistrzowie Niemiec co prawda zwyciężyli 2:0, ale warto wspomnieć, że wynik wisiał na włosku do samego końca. Na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry przy rezultacie 0:0, trener FCB zdecydował się wpuścić na boisko Joshuę Zirkzee, który dał fenomenalną zmianę, albowiem 120 sekund później trafił na 1:0, zaś kropkę nad i w 89. minucie postawił Serge Gnabry.
Okiem eksperta, czyli Tomasz Urban dla DieRotenPL
Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem jednego z największych autorytetów i ekspertów niemieckiej piłki, czyli Tomaszem Urbanem, którego znać możecie przede wszystkim ze stacji telewizyjnej „Eleven Sports”.
– Mecz o rekordy dla Bayernu i o 6. miejsce dla Wolfsburga. Nie będą to typowe dożynki na zakończenie sezonu, bo gospodarzom będzie bardzo mocno zależeć na tym, by to 6. miejsce obronić. Daje ono pewną kwalifikację do Ligi Europy i pozwala uchronić sie przed poszatkowanym okresem przygotowawczym. Bayern natomiast może rozbudować rekord kolejnych wygranych meczów o stawkę do 16, a także ustanowić rekord meczów bez przegranej. No i oczywiście może ewentualnie dobić do rekord strzelonych goli w sezonie, czyli do 101, ale to będzie akurat bardzo trudne. To, co najbardziej mi się podoba w Bayernie, to ciągłe parcie do przodu i chęć wygrania każdego kolejnego meczu. Mistrzostwo już rozstrzygnięte, ale nikt w Monachium nie mówi o tym, że z piłkarzy zeszło powietrze i napięcie, jak to miało choćby miejsce w Dortmundzie po meczu z Mainz. Jak pewnie wszyscy kibice Bayernu liczę też i ja na to, że znów obejrzymy w akcji kilku młodych zdolnych z ekipy rezerwowej, czyli Richardsa, Musialę czy Batistę Meiera. To też trzeba zapisać na plus Flickowi, że daje tym chłopakom poczuć zapach wielkiej piłki.
Jeśli Bayern wygra, będzie mógł się pochwalić zdobyciem 82 punktów. Co ciekawe, rekord sezonu BVB to 81 punktów, zdobytych w sezonie 11/12 pod wodzą Kloppa. To też pokazuje, jak trudno dziś zdetronizować Bayern, jak znakomitą pracę wykonał przez te 8 miesięcy Hansi Flick. Kiedyś na tytuł realnie można było liczyć zdobywając 70 punktów. Dziś musisz mieć ponad 80, by mieć jakąkolwiek szansę. To oznacza, że aby rzucić wyzwanie Bayernowi, musisz wygrać 14 z 17 meczów w rundzie. I to jest miara wielkości Bayernu.
Coutinho wraca do kadry
Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z ekipą VfL Wolfsburg jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania.
Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu Bundesligi, niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie bez co najmniej trzech zawodników. Mowa jest rzecz jasna o długo nieobecnym już Niklasie Suele, który na całe szczęście od dłuższego już czasu trenuje z zespołem i jest coraz bliższy powrotu.
W kadrze meczowej zabraknie także Corentina Tolisso, który boryka się z kontuzją kostki. Flick w dalszym ciągu musi radzić sobie bez Thiago – w przypadku Hiszpana plan zakłada jego powrót na finał Pucharu Niemieć, który przypomnijmy odbędzie się w sobotę 4 lipca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie (przeciwko Bayerowi 04 Leverkusen).
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej 55-letni opiekun bawarskiego klubu potwierdził także, że od samego początku w jutrzejszym starciu z „Wilkami” zagra Alvaro Odriozola. Z dobrych wiadomości warto podkreślić, że po wielu tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją stawu skokowego, do kadry powróci Philippe Coutinho.
− Nie jestem nim rozczarowany. Nie miał łatwego czasu w Monachium, ale zawsze był oddany i zaangażowany, pracował bardzo profesjonalnie. Już tydzień temu powiedziałem, że zagra od początku i też tak będzie w meczu z Wolfsburgiem – powiedział Flick.
− Plan zakłada powrót Thiago na Leverkusen, radzi sobie dobrze. Suele znajduje się na bardzo, ale to bardzo dobrej drodze. W przypadku Coco sądzę, że po przerwie wznowi treningi z zespołem. Coutinho znajdzie się jutro w kadrze na Wolfsburg. Dla Suele to jeszcze nieco zbyt wcześnie – mówił dalej.
W trakcie dalszej rozmowy z dziennikarzami Hasni Flick odniósł się także do osoby Thiago Alcantarym, który w ostatnich dniach jest obiektem licznych spekulacji transferowych. 55-latek wziął swojego zawodnika w obronę i podkreślił, że jest bardzo ważnym ogniwem w zespole rekordowego mistrza Niemiec.
− Nie wiem, dlaczego opinia publiczna go nie docenia. Zawsze są tak zwani eksperci, którzy mają własne zdanie. Kiedy widzisz Thiago na treningu lub w trakcie meczu, to dostrzegasz jego wyjątkowe umiejętności gry z piłką, ale i również bez. Daje drużynie coś extra. Dla mnie nie ma żadnych wątpliwości co do jakości Thiago – podsumował Flick.
Eksperci typują
Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Dolnej Saksonii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to „chleb powszedni”.
Julia Kramek (Borussia.com.pl): 3:1 dla Bayernu.
Marcin Borzęcki (TVP Sport): Remis 2:2. Ligowo Bayern jest już nasycony, bo przecież nic nie odbierze mu mistrzostwa Niemiec, więc pewnie Hansi Flick pozwoli sobie na kilka roszad w zespole, zrobi mały przegląd wojsk. O trzy punkty wcale łatwo być nie musi, bo Wolfsburg, na fali po zdemolowaniu Schalke w Gelsenkirchen, zrobi wszystko, by utrzymać szóstą pozycję w tabeli i nie zmuszać się do gry w eliminacjach europejskich pucharów. Z tego względu myślę, że potrafiący całkiem dobrze zorganizować zespół taktycznie Oliver Glasner przygotuje ekipę na sobotę i zdoła zapunktować.
Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 2:1 dla Bayernu. Wolfsburg jest nieprzewidywalny i jeśli na koniec sezonu zagra tak jak z Bayerem, czy ostatnio z Schalke, to szykuje się nam kawał meczycha. Bayern jednak powinien przetrwać każdą nawałnicę rywali i wygrać na koniec rozgrywek. I oczywiście będzie gol Lewandowskiego.
Maciej Kruk (Eleven Sports): 3:1 dla Bayernu.
Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 3:0 dla Bayernu.
Tomasz Urban (Eleven Sports): 3:1 dla Bayernu.
Mateusz Majak (Eleven Sports): 2:0 dla Bayernu.
Michał Jeziorny (Die Roten): 3:0 dla Bayernu.
Jubileusze, rekordy i raz jeszcze rekordy!
Ostatnie starcie w ramach sezonu ligowego 2019/20 może być wyjątkowe z wielu powodów, albowiem przed szansą wyrównania lub pobicia kolejnych rekordów stanie nie tylko Robert Lewandowski, ale i również trener Hansi Flick, który notuje świetną passę w tym roku.
Hansi Flick w pogoni za legendą Heynckesa
Do tej pory w rundzie wiosennej zespół prowadzony przez 55-letniego szkoleniowca FCB zdobył 46 z 48 możliwych do zdobycia punktów. W tym okresie monachijczycy strzelili 50 oraz stracili 10 bramek. Z kolei w legendarnym sezonie 2012/13 pod wodza Juppa Heynckesa mistrzowie Niemiec zdobyli wiosną 49 na 51 oczek i zanotowali bilans bramkowy 54:11. Co więcej w przypadku zwycięstwa nad Wolfsburgiem na Volkswagen-Arenie, podopieczni Hansiego Flicka zanotują 10. zwycięstwo z rzędu, czym FCB wyrówna rekord Pepa Guardioli z kampanii 2013/14! To nie koniec, albowiem kolejny mecz bez porażki będzie dokładnie dwudziestym piątym z rzędu, dzięki czemu pobity zostanie kolejny wyczyn Katalończyka!
Boateng przed szansą 200. występu dla Bayernu w Bundeslidze
Przed szansą jubileuszu stanie Jerome Boateng. Jeśli rosły stoper zamelduje się na płycie boiska, to będzie to jego dokładnie 200. mecz w barwach Bayernu w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi! Należy wiedzieć, że mistrz Świata z 2014 roku może obecnie pochwalić się imponującym bilansem 158 zwycięstw na 199 rozegranych spotkań!
LewanREKORDski żądny kolejnych goli
Nie można także przejść obojętnie obok Roberta Lewandowskiego, który notuje fenomenalny wręcz sezon. Przede wszystkim należy wspomnieć, że Polak jest o krok od zdobycia piątej w karierze armatki króla strzelców Bundesligi. Co więcej dla naszego rodaka będzie to trzeci tego typu tytuł z rzędu, czym „Lewy” wyrówna rekord legendarnego Gerda Muellera, który dokonał tego w sezonach 71/72, 72/73, 73/74. Kolejne trafienia mogą przyczynić się do innych osiągnięć. Jeśli 31-latek strzeli bramkę w starciu z Wolfsburgiem, to drużyna „Wilków” będzie jego 16. drużyną w sezonie ligowym 2019/20, przeciwko której strzelił choć 1 gola. Robert wyrówna tym samym rekord wspomnianego wyżej Muellera (1966/67 i 1969/70) oraz Ailtona (2003/04).
Robert Lewandowski może jutro zostać drugim najlepszym strzelcem Bayernu w historii Bundesligi.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) June 26, 2020
Do tego może zdobyć piąty tytuł króla strzelców Bundesligi w karierze i trzeci z rzędu, czym wyrówna rekord legendarnego Gerda Muellera (3x pod rząd w sezonach 71/72, 72/73, 73/74). https://t.co/YxvhPKZrPD
Ponadto jedno trafienie poskutkuje tym, że Lewandowski wyrówna wyczyn Dietera Muellera, który w sezonie 1976/77 zdobył 34 bramki. Jakby tego było mało, to Robert może zostać drugim najskuteczniejszym strzelcem Bayernu w historii Bundesligi:
1. Gerd Mueller ‒ 365 goli.
2. Karl-Heinz Rummenigge ‒ 162.
3. Robert Lewandowski ‒ 161.
4. Roland Wohlfarth ‒ 119.
5. Thomas Mueller ‒ 117.
Garść ciekawostek
− Bayern w 32. kolejce Bundesligi zdobył mistrzostwo kraju po raz ósmy z rzędu!
− Bayern wygrał 18 z 19 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern jest niepokonany od 24 spotkań (wszystkie rozgrywki).
− Bayern na wyjazdach w tym sezonie BL ugrał 38 na 48 możliwych do zdobycia punktów.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 14-krotnie.
− Bayern póki co ugrał 79 punktów po trzydziestu trzech kolejkach i zajmuje 1. miejsce w tabeli.
− Bayern jest pierwszy w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (603).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań w Bundeslidze (88%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest dziesiąty (3.822,8 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 wygrał 37 z 46 spotkań (5 porażek i 4 remisy).
− Bayern w rundzie wiosennej wygrał 19 z 20 spotkań (wszystkie rozgrywki).
− Bayern posiada najlepszą ofensywę w tym sezonie ligowym Bundesligi (96 strzelonych goli).
− Bayern posiada najlepszą defensywę w tym sezonie ligowym Bundesligi (32 stracone gole).
− Bayern jest jedyną niepokonaną drużyną w 2020 roku (zdobyli 46 z 48 możliwych punktów).
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 10 z 12 ostatnich spotkaniach ligowych.
− Bayern wygrał 12 ostatnich spotkań ligowych z rzędu.
− Bayern wygrał 10 z 11 ostatnich spotkań przeciwko Wolfsburgowi we wszystkich rozgrywkach.
− Wolfsburg w swojej długoletniej historii tylko raz sięgnął po tytuł mistrza Niemiec.
− Wolfsburg od rozpoczęcia sezonu 19/20 wygrał 19 z 44 spotkań (13 porażek i 12 remisów).
− Wolfsburg u siebie w tym sezonie ugrał 19 z 48 możliwych do zdobycia punktów.
− Wolfsburg w rundzie wiosennej wygrał 9 z 19 spotkań (6 porażek i 4 remisy).
− Wolfsburg póki co ugrał 49 punktów po 33 kolejkach i zajmuje 6. miejsce w tabeli.
− Wolfsburg przed rokiem o tej samej porze zajmował 7. miejsce z dorobkiem 52 punktów.
− Wolfsburg stracił co najmniej 2 bramki 3 ostatnich meczach u siebie w Bundeslidze.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.766 punktów.
− W tabeli wszech czasów Wolfsburg zajmuje siedemnaste miejsce z dorobkiem 1089 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Wolfsburgiem to 5 zwycięstw i remis.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a VfL padło 25 bramek (z czego 21 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a VfL sędziowie pokazali 21 żółtych i 2 czerwone kartki.
− Po raz ostatni Wolfsburg ograł Bayern 1 sierpnia 2015 roku w Superpucharze Niemiec (po karnych).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,70.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 757,38 milionów euro.
− Kadrę VfL Wolfsburg wycenia się obecnie na sumę 186,78 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Gnabry (72 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Wolfsburga jest Weghorst (21,50 mln €).
− Hansi Flick musi sobie jutro radzić bez Thiago, Tolisso i Suele.
− Hansi Flick jako trener tylko raz mierzył się z Wolfsburgiem (zwycięstwo).
− Hansi Flick jako trener tylko raz mierzył się Oliverem Glasnerem (zwycięstwo).
− Oliver Glasner musi sobie jutro radzić bez takich graczy jak Mehmedi, Otavio, Tisserand i William.
− Oliver Glasner w swojej karierze trenerskiej tylko raz mierzył się z Bayernem (porażka).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (48 bramek).
− Najlepszym strzelcem Wolfsburga we wszystkich rozgrywkach jest Weghorst (20 bramek).
− Obecnym królem strzelców Bundesligi jest Robert Lewandowski (33 gole).
− Najlepszym asystującym w tym sezonie Bundesligi jest Mueller (20 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Lewandowski (136 strzałów).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył w tym sezonie ligowym Joshua Kimmich (3206 kontaktów).
− Lewandowski jest trzecim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (235 bramek) do drugiego w klasyfikacji wszech czasów Fischera traci 33 gole.
− Neuer jest drugim najskuteczniejszym bramkarzem w historii Bundesligi (194 czyste konta).
− Tylko Oliver Kahn posiada więcej czystych kont na swoim koncie (204).
− Flick wygrał 27 z 30 spotkań jako trener Bayernu, co absolutnym rekordem klubu.
− Flick do tej pory jako trener Bayernu poniósł tylko porażki z Bayerem 04 i Gladbach.
− Lewandowski ma już 21 bramek i 8 asyst po 22 pojedynkach z Wolfsburgiem.
− We wrześniu 2015 roku Robert Lewandowski strzelił Wolfsburgowi rekordowe 5 goli w 9 minut.
− Mueller może pochwalić się 11 golami i 10 asystami w 22 meczach przeciwko Wolfsburgowi.
‒ Marin Pongracic (Wolfsburg) grał dla młodzieżówki Bayernu Monachium.
‒ Ivan Perisic zdobył 18 goli i zaliczył 16 asyst jako zawodnik Wolfsburga w latach 2013-2015.
‒ Bayern może jutro wyrównać rekord 10 zwycięstw na wyjazdach z rzędu z sezonu 2013/14.
‒ Jerome Boateng może jutro rozegrać 200. spotkanie dla Bayernu w Bundeslidze.
Komentarze