Xavi Hernandez ujawnił, że był bliski odejścia z FC Barcelony, a Bayern Monachium wraz z Milanem i Interem wykazywały zainteresowanie. Przełom przyniósł jednak Pep Guardiola, który zmienił bieg jego kariery.
Xavi Hernandez, legenda FC Barcelony i jeden z najlepszych rozgrywających w historii futbolu, niemal kontynuował swoją karierę w Niemczech. W rozmowie z włoskim portalem „Cronache di Spogliatoio” Hiszpan przyznał, że podczas swojej kariery kilkukrotnie był bliski odejścia z katalońskiego klubu. Wśród zainteresowanych klubów znalazł się również Bayern Monachium.
– W 2008 roku, kiedy Barcelona przeżywała trudny okres, a ja spotykałem się z krytyką dotyczącą mojej gry, byłem bliski podpisania kontraktu z Interem – zdradził Xavi.
– To było już dwa razy, że byłem blisko odejścia - był jeszcze Bayern i AC Milan – dodał.
Początkowo Inter był faworytem, ale później do gry weszły inne czołowe europejskie kluby – AC Milan i Bayern Monachium również zgłaszały swoje zainteresowanie.
Ostatecznie jednak transfery nie doszły do skutku, głównie dzięki nowemu trenerowi Barcelony, Pepowi Guardioli. To właśnie Guardiola, który objął stanowisko w 2008 roku, odmienił nie tylko losy klubu, lecz także samą karierę Xaviego.
Pod jego wodzą Xavi stał się liderem jednej z najlepszych drużyn w historii futbolu, tworząc legendarną trójkę środkowych pomocników z Andresem Iniestą i Sergio Busquetsem. Jego styl gry stał się synonimem tiki-taki.
Komentarze