DieRoten.pl
Reklama

Wypowiedzi pomeczowe

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Karl-Heinz Rummenigge: “Myślę, że możemy być bardzo usatysfakcjonowani. Jeśli wygrywasz pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe 2:0 na wyjeździe to drzwi do półfinału stoją otworem. Zespołowi należą się ogromne gratulacje. Od początku szukaliśmy bramki, która ustawi nas przed rewanżem. Zaliczyliśmy dwa trafienia i nie straciliśmy żadnej, więc zespół wykonał świetną pracę."

Jupp Heynckes: “Pokazaliśmy dzisiaj wielki spokój, a to nie jest łatwe tutaj w Marsylii. Istotne było to, aby zachować czyste konto i powstrzymywać ich ataki. Udało nam się to bardzo dobrze z kilkoma wyjątkami. Jedyne na co mogę narzekać to fakt, że otrzymaliśmy pięć żółtych kartek - to zbyt wiele. "

Franck Ribéry: “To było dzisiaj bardzo ważne. Zagraliśmy świetnie, ale praca nie jest jeszcze zakończona. Wciąż mamy rewanż u siebie, chociaż naturalnie jesteśmy w dobrej sytuacji. Jesteśmy zdyscyplinowani, agresywni i ciężko pracujemy. Idzie dobrze i musimy to utrzymać. Było mi bardzo miło wrócić do Francji, szczególnie do Marsylii. Kibice byli wobec mnie dosyć szorstcy, ale jestem profesjonalistą i potrafiłem sobie z tym poradzić."

Philipp Lahm: “Wiedzieliśmy, że Marsylia to silny fizycznie zespół. Strzelona bramka przed przerwą była bardzo, bardzo ważna. Wzięliśmy rozgrywanie piłki na siebie i to można było zobaczyć w drugiej połowie. Jeśli znaleźliśmy chociaż odrobinę miejsca w ofensywie to od razu stwarzaliśmy groźne szanse strzeleckie. Wyszło świetnie. Wynik 2:0 na wyjeździe jest znakomitym rezultatem, ale to ćwierćfinały i trzeba uważać. Jeszcze tam nie jesteśmy."

Bastian Schweinsteiger: “Wiedzieliśmy, że Marsylia będzie preferować fizyczny futbol, ale piłkarska jakość ostatecznie zrobiła różnicę. Wygraliśmy 2:0, ale to nie koniec. Marsylia zdobyła dwie bramki w Dortmundzie, więc w rewanżu będziemy musieli być skoncentrowani od samego początku. W związku z tym, musimy zagrać na 100%, ponieważ 70 czy 80 procent nie wystarczy."

Mario Gomez: "Przybyliśmy tutaj w poszukiwaniu dobrego rezultatu i udało się. Marsylia była bardzo, bardzo agresywna, ale stawiliśmy im opór. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to nie będzie spacer. Staraliśmy się zachować spokój i narzucić swoją grę. Udało nam się, podsumowując zasłużyliśmy na zwycięstwo. Mogliśmy strzelić jedną albo nawet dwie bramki więcej."

 

Didier Deschamps (trener Marsylii): “To oczywiście bolesne, gdy przegrywasz 2:0 w pierwszym meczu. Bayern ma wielką jakość w drużynie. Wiele rzeczy robią bardzo dobrze i mają naprawdę imponujący atak. Bramka przed przerwą nas zabolała, ponieważ wcześniej Bayern nie miał praktycznie żadnych okazji. Taka bezwzględność to oznaka wielkiego zespołu. Co tu dużo mówić o naszych szansach? Przegraliśmy u siebie i nie jesteśmy w najlepszej sytuacji."

 

Alou Diarra: “Spotkanie było trochę jak koszmar, szczególnie jeśli spojrzymy na pierwszą połowę. Nie zagraliśmy wcale źle, ale byliśmy nieco naiwni i straciliśmy dwie bramki. Na pewno nasze szanse na awans przez to nie uległy poprawie, ale będziemy wierzyć do samego końca."

 

Mathieu Valbuena: "W zasadzie już jesteśmy poza rozgrywkami Nie mamy już nic do stracenia. To ćwierćfinał Ligi Mistrzów i musimy się nim cieszyć. Pojedziemy do Monachium, żeby się pokazać, bawić się piłką i spróbujemy zagrać wielkie spotkanie."

 

 

źródło: fcbayern.de / tvp.pl

Źródło:
donPezo

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...