Harry Kane rozgrywa kapitalny sezon, ale jego wartość...maleje. Przynajmniej biorąc pod uwagę wyceny portalu transfermarkt.de. Do sprawy odniósł się nawet w ostatnim wywiadzie Max Eberl.
W piątek portal zaktualizował wartości rynkowe piłkarzy Bundesligi. Wycena Harry’ego Kane’a, została obniżona z 75 do 65 milionów euro. Decyzja ta wyraźnie nie spodobała się Maxowi Eberlowi, kóry po skomentował wczoraj sprawę.
— Wartość rynkowa? Nie pytajcie mnie o to, mam na ten temat własne zdanie. Zwłaszcza o wycenach Transfermarkt – zaczął wyraźnie poddenerwowany.
— Zastanawiam się, dlaczego Harry Kane jest dewaluowany. Może mi to ktoś wyjaśnić? Tylko nie zaczynajcie z wiekiem…
Portal “transfermarkt.de” opiera swoje wyceny na stałych kryteriach. Oprócz formy sportowej, pod uwagę brany jest również wiek, perspektywy na przyszłość oraz potencjalna wartość przy dalszej
— Harry Kane niestety “oberwał” ze względu na wiek. Mimo znakomitych występów i liczby bramek, ten proces nie omija nawet światowej klasy napastnika — potwierdza to w rozmowie z “Bildem” Tobias Kröger, koordynator ds. wartości rynkowych w “transfermarkt.de”.
REKLAMA
— W swojej kategorii wiekowej Anglik z 65 milionami euro wciąż jest bezkonkurencyjnie najcenniejszym zawodnikiem na świecie. Jest wart tyle, co Mohamed Salah, Kevin De Bruyne i Thibaut Courtois razem wzięci, którzy zajmują miejsca od drugiego do czwartego.
Wyjaśnienia te, choć znane Eberlowi, najwyraźniej go nie satysfakcjonują.
— To tylko zabawa. Co ciekawe – i muszę to przyznać – ten portal (transfermarkt.de; przyp. red.) jest naprawdę traktowany jako medium i często się na niego powołuje, mimo że to dziennikarze dokonują tych wycen. Uważam to za niezwykłe – podsumował Eberl.
Komentarze