DieRoten.pl
Reklama

Uraz Martinez groźniejszy niż się spodziewano

fot.
Reklama

Już prawie sześć miesięcy trwa rozbrat z piłką Javiego Martineza. Hiszpański pomocnik z powodu poważniej kontuzji nie rozegrał w tym czasie ani jednego meczu dla Bayernu Monachium. Jak się okazuje, uraz Bawarczyka był o wiele poważniejszy, niż się początkowo spodziewano.

Sama diagnoza dla Javiego była fatalna - żaden z lekarzy nie potrafił określić dokładnego czasu, jaki zajmie zawodnikowi powrót do zdrowia. Cały pech zaczął się 13. sierpnia 2014 roku w pojedynku Superpucharu Niemiec z Borussią Dortmund. Martinez po starciu z Marcellem Schmelzerem padł na murawę z grymasem bólu na twarzy.

Kontuzja tego typu jeszcze 20 lat temu byłaby wyrokiem dla zawodnika. Jak się jednak okazuje, kolano Hiszpana wyglądało dużo gorzej niż się spodziewano. Jak podaje magazyn Kicker, staw kolanowy Javiego miał ulec ogromnym zniszczeniom. Potwierdzać taki stan rzeczy mogą słowa Matthiasa Sammera, który pytany o powrót reprezentanta Hiszpanii odpowiedział: "Javi nie miał tak lekkiego urazu".

www.tz.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...