W ramach nadchodzącego letniego okienka transferowego, klub ze stolicy Bawarii może opuścić nawet dwóch lub trzech bramkarzy.
Podczas gdy powracający z wypożyczenia Alex Nuebel nie ma żadnej przyszłości w klubie, póki dostępu do bramki strzeże Manuel Neuer, to latem z Bayernu najpewniej odejdzie także Yann Sommer. Ponadto na wypożyczenie ma udać się Johannes Schenk.
Tym samym w nadchodzącym sezonie duet głównych golkiperów powinni ponownie stanowić wspomniany wyżej Manu oraz Sven Ulreich, który zapytany wczoraj o swoją przyszłość, dał jasno do zrozumienia, że pragnie nadal reprezentować barwy rekordowego mistrza Niemiec.
− Chcę dalej grać dla Bayernu. Mam kontrakt ważny do 2024 roku. Nie mogę doczekać się kolejnego roku. Moim celem jest dobrze się przygotować do nowego sezonu i bycie częścią kadry bramkarzy FCB. Potem zobaczymy, jaka będzie sytuacja – powiedział Ulreich.
Jak poinformował niedawno „Sport Bild”, niebawem do klubu ma powrócić Toni Tapalovic, czyli bliski powiernik Manuela Neuera i były trener bramkarzy. Co o możliwym powrocie Niemca myśli z kolei Ulreich?
− Od zawsze mieliśmy dobre relacje, ponadto dobrze dogaduję się także z naszym obecnym trenerem Michaelem Rechnerem. Doceniam ich obu, ale koniec końców, to nie ja decyduję o takich sprawach – podsumował Sven Ulreich.
 
            
             
            ![2. runda DFB Pokal: 1. FC Koeln vs Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/48a35cdd7f750ea3af46108f16699e9f.jpg) 
        ![8. kolejka BL: Borussia M'gladbach - Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/b85f79a5f1d94a3cace7f4f830e0e87a.jpg) 
         
         
         
         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                     
                     
                     
                    
Komentarze