DieRoten.pl
Reklama

Uli przestrzega przed kupnem Reusa

fot. a
Reklama

Uli Hoeness przestrzega swój były klub przed składaniem oferty Marco Reusowi. Zdaniem ex-prezydenta FCBM, Bundesliga bardzo straci na tej transakcji.
 
Już teraz Dortmund zmaga się z kłopotami. Jurgen Klopp regularnie traci kluczowych zawodników, a nowi nie zawsze są w stanie zapełnić luki. Nie pomaga to w przedłużeniu kontraktu Marco Reusa. Choć ta umowa obowiązuje do 2017 roku, to znajduje się w niej zapis o 25-milionowej klauzuli wykupu, wchodzącej w życie od lata 2015. Do czasu wyjścia BVB na sportową prostą, zarząd zawiesił wszelkie rozmowy. Tę sytuację mogą wykorzystać bogatsze kluby, takie jak Bayern. Karl-Heinz Rummenigge nie robi tajemnicy z tego, że Reus przyciągnął jego zainteresowanie.
 
"Nie mam zamiaru wywoływać żadnego zamieszania w Dortmundzie" - uspokaja spekulacje gwiazdor.
 
"Nie zwracamy już uwagi na komentarze [przyp.red. Rummenigge]" - zapewnia Michael Zorc - "On się powtarza".
 
Do gorącej dyskusji postanowił włączyć się też Hoeness, przebywający obecnie w więzieniu w Landsbergu. W trakcie jednodniowej przepustki znalazł czas, aby spotkać się z Franzem Beckenbauerem, Kalle oraz Clemensem Tonniesem z S04.
 
"Zastanówcie się nad tym ostrożnie" - miał powiedzieć Uli w trakcie tamtego spotkania (SportBild) - "Naprawdę chcecie wygrać ligę jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia?".
 
W ostatnich dwóch latach kluczowi piłkarze Borussii zamieniali koszulki na Bayern - najpierw Mario Goetze, a potem Robert Lewandowski. Czy Reus pójdzie w ich kroki?
 
"To super zawodnik, z którym dogadywałem się dobrze nie tylko na boisku" - przyznał Lewy w rozmowie ze SportBild - "Ale nie powiem nic więcej, bo zaraz pojawi się dużo spekulacji i nie chcę robić sobie problemów z kolegami z byłej drużyny".
Źródło:
zachar

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...