Trener Tottenhamu Hotspur, Thomas Frank, jest zaskoczony, że Bayern pozwolił odejść Joao Palhinhi. Jednocześnie nie ukrywa, że dla jego klubu to wielka okazja.
Bayern Monachium wczorajszego wieczora oficjalnie poinformował o odejściu portugalskiego pomocnika. 30-latek, który trafił do FCB ledwie rok temu, na zasadzie wypozyczenia przeniósł się do Anglii.
W Monachium od miesięcy spekulowało się, że Joao Palhinha może w najbliższym czasie opuścić Bayern. Tymczasem takim obrotem sprawy zaskoczony jest szkoleniowiec popularnych “Kogutów”, Thomas Frank.
Duński szkoleniowiec w ostatnim wywiadzie przyznał, że był “trochę zaskoczony” faktem, iż Bayern tak szybko zrezygnował z pomocnika.
— Zwłaszcza, że tak mocno o niego walczyli. Bez względu jednak na powód, dla nas była to okazja. Mieliśmy szczęście, że go dostaliśmy – powiedział Frank.
— To topowy zawodnik. Przez dwa lata gry w Fulham zaimponował wszystkim w Premier League. Jest podstawowym graczem reprezentacji Portugalii – dodał.
Przypomnijmy, że już w najbliższy czwartek “Die Roten” zmierzą się z Tottenhamem.
Komentarze