Michael Olise zachwyca grą, ale poza boiskiem pozostaje zagadką. Dlaczego tak mało mówi i unika mediów? Głos w tej sprawie zabrał jego były trener z Crystal Palace, Oliver Glasner.
Na boisku jest absolutnym fenomenem, a poza nim…wielką zagadką. Michael Olise, który w pierwszym sparingu z Lyonem ustrzelił dublet, po raz kolejny zachwycił swoją grą. Po meczu, tradycyjnie, przemknął obok dziennikarzy bez słowa. Jaki naprawdę jest francuski gwiazdor? Jego były trener, Oliver Glasner, zdradza co nieco na ten temat.
—On po prostu taki jest. Mało rozmowny, nie jest człowiekiem wielkich słów. Pozwala, by na boisku przemawiały czyny. Jest piłkarzem, a nie mówcą! I wcale nie musi nim być – powiedział Glasner.
Austriacki trener, który bardzo cenił Francuza, pracował z nim przez pięć miesięcy w Crystal Palace. W tym czasie Olise w ośmiu meczach strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty.
— Wszyscy wolimy mieć tak utalentowanego piłkarza, który pokazuje swoją wartość na boisku, niż kogoś, kto rzuca wielkie hasła, za którymi nic nie idzie. Michael to wspaniały człowiek. I myślę, że ważne jest, aby akceptować go takim, jaki jest i po prostu czerpać wielką radość z jego gry.
Komentarze