Grudzień sezonu 2025/26 pokazuje Bayern Monachium w nowej odsłonie: intensywny, głodny sukcesu i spójny. Era Vincenta Kompany’ego nabiera realnych kształtów, a Jonathan Tah staje się jej symbolem.
Bayern Monachium pod wodzą Vincenta Kompany’ego wszedł w sezon 2025/26 z jasną ideą: tempo, odpowiedzialność i absolutne zaangażowanie każdego dnia. Grudzień potwierdza, że nie są to puste hasła, a jednym z najlepszych świadków tej zmiany jest Jonathan Tah.
Nowy środkowy obrońca szybko zauważył różnicę, jaką narzucił belgijski szkoleniowiec. Jak sam przyznaje:
– Jakość treningu jest znakomita – i intensywność. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem. To, że czuję, że każdy daje z siebie wszystko na każdym treningu i że nigdy nie ma chwili, żeby zwolnić tempo: to naprawdę imponujące – i cały klub jest tego przykładem.
Tah odnalazł się nie tylko sportowo, ale i życiowo. O pierwszych miesiącach w Monachium mówi bez wahania:
– Bardzo, bardzo lubię Monachium. To zdecydowanie najlepsza pogoda, jaką widziałem w Niemczech (śmiech). Podobają mi się ludzie; wydają się bardzo serdeczni i gościnni…
Symboliczne znaczenie ma także jego szybkie wejście do rady drużyny:
– To było dla mnie coś wyjątkowego… Teraz chcę udowodnić to zaufanie swoją grą, ale także zachowaniem poza boiskiem.
Komentarze