Choć Bayern Monachium wygrał wczoraj spotkanie Ligi Mistrzów z Tottenhamem, to zwycięstwo to zeszło na drugi plan, w związku z kontuzją Kingsleya Comana.
Przypomnijmy raz jeszcze – francuski skrzydłowy jeszcze w pierwszej połowie meczu na Allianz Arenie dość niefortunnie wykręcił nogę i kolano, po czym upadł na ziemię. Comanowi błyskawicznie udzielono pomocy medycznej, zaś po niecałych dwóch minutach pomocnik był zmuszony opuścić przedwcześnie boisko...
Kinglsey jeszcze w trakcie meczu opuścił stadion i udał się do centrum medycznego bawarskiego klubu, gdzie przeszedł wszelkie niezbędne badania. Jak już wiemy nie potwierdziły się najgorsze obawy (podejrzewano zerwane więzadło krzyżowe w kolanie). Diagnoza Dr. Mueller-Wohlfahrta wykazała uszkodzonie więzadła torebkowego w lewym kolanie.
Co prawda mistrzowie Niemiec nie podali dokładnej daty powrotu, ale według licznych ekspertów mowa jest o ponad 21 dniach przerwy. Informacje te potwierdził niedawno niemiecki "Sport1". Jak donoszą dziennikarze – Coman będzie zmuszony zrobić sobie przerwę od gry w piłkę na trzy tygodnie.
Tym samym 23-latek ma być gotowy na start zimowych przygotowań do rundy wiosennej. Przypominamy zarazem, że Bayern podobnie jak przed rokiem spędzi kilka dni na obozie w Doha (początek 4 stycznia). Jeśli wszystko będzie dobrze i obędzie się bez jakichkolwiek komplikacji, to Francuz powinien być gotowy do gry w starciu z Herthą BSC (19 stycznia).
Francuski skrzydłowy w sezonie 2019/20 wystąpił łącznie w 20 spotkaniach, w których to strzelił 4 bramki oraz zanotował 5 asyst.
Komentarze