DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Sky: Min-jae wystawiony na listę transferową

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Tego lata w pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec może dojść jeszcze do kilku zmian - zarówno pod względem wzmocnień, jak i również odejść.

Przyszłość Kim Min-jae w klubie ze stolicy Bawarii wisi na włosku. Jak donosi dobrze poinformowany dziennikarz Florian Plettenberg z „Sky”, niemal przesądzone jest, że koreański defensor nie będzie już częścią planów Vincenta Kompany’ego na nadchodzący sezon. Monachijczycy są gotowi wysłuchać ofert, a scenariusz zakładający sprzedaż obrońcy jeszcze tego lata wydaje się coraz bardziej realny.

REKLAMA

Min-jae, który trafił do Bayernu latem 2023 roku po świetnym sezonie w Napoli, rozpoczął przygodę z Bundesligą z dużymi oczekiwaniami. Szybko stał się ważnym ogniwem defensywy pod wodzą Thomasa Tuchela, jednak w sezonie 2024/25 jego pozycja w drużynie osłabła. Choć wciąż prezentował solidny poziom, nowy szkoleniowiec – Vincent Kompany – nie postrzega go jako kluczowego elementu systemu, który próbuje wdrożyć w zespole. Styl gry preferowany przez Belga wymaga nieco innego profilu środkowego obrońcy – bardziej elastycznego w rozegraniu i lepiej radzącego sobie pod presją.

Według źródeł zbliżonych do klubu, Bayern przygotowuje się na odejście 28-latka i rozpoczął już sondowanie rynku w poszukiwaniu następcy z najwyższej półki. Kompany, były wybitny stoper Manchesteru City, ma konkretną wizję defensywy – dynamicznej, dobrze zorganizowanej i dominującej w wyprowadzaniu piłki od tyłu.

Sprzedaż Kima Min-jae może przynieść Bayernowi przyzwoity zastrzyk gotówki – mówi się o kwocie rzędu 30–40 milionów euro. Dla klubu to nie tylko okazja do odświeżenia linii obrony, ale i szansa na lepsze dostosowanie składu do filozofii nowego trenera.

Przyszłość Kima będzie jednym z głównych tematów najbliższych tygodni. Choć oficjalnych decyzji jeszcze nie ma, wszystko wskazuje na to, że jego czas w Monachium dobiega końca.

REKLAMA

 

Źródło: Sky
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...