Przy okazji ostatniego spotkania ligowego Bayernu z TSG Hoffenheim, tradycyjnie już na pytania dziennikarzy przed meczem odpowiadał Hasan Salihamidzic.
Przed rozpoczęciem starcia na Allianz Arenie, dyrektor sportowy „Gwiazdy Południa” udzielił wywiadu dla niemieckiej telewizji „Sky”, w którym to odniósł się między innymi do sytuacji zdrowotnej Leona Goretzki oraz Javiego Martineza.
Ponadto Hasana Salihamidzica poproszono również o kilka słów na temat Marca Roki, który przypomnijmy zadebiutował w wyjściowej XI monachijczyków w meczu Bundesligi.
− Wszystko jest w porządku z Goretzką i Martinezem. Obaj są na kwarantannie. Nie mają żadnych objawów. Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie, podobnie jak lekarze – oznajmił Hasan Salihamidzic.
− Chcieliśmy dać mu szansę gry. Marc radzi sobie bardzo dobrze na małych przestrzeniach. Już podczas Mistrzostw Europy U-21 udowodnił, że potrafi grać pod presją – mówił dalej „Brazzo”.
W tej samej rozmowie dyrektor sportowy odniósł się również do zachowania Corentina Tolisso, który kilka dni temu mimo obostrzeń w Niemczech, zrobił sobie tatuaż na ramieniu. Ponadto Salihamidzica poproszono o kilka słów w kwestii planów FCB na środek obrony.
− Oczywiście, że to denerwujące, co zrobił Coco. On poniesie konsekwencje swojego zachowania. Rozmawialiśmy z nim. Corentin wie, że popełnił błąd. Otrzymał karę, którą na pewno odczuje – dodał.
− To oczywiste, że musimy planować już kadrę na przyszły sezon. Mamy swoje pomysły i będziemy je konsekwentnie realizować – podsumował Hasan Salihamidzic.
Komentarze