DieRoten.pl
Reklama

Sabitzer: Nie znoszę przegrywać, dlatego jestem tutaj

fot.
Reklama

Dokładnie dziś o 13:00 zgodnie z zapowiedziami, miała miejsce oficjalna prezentacja Marcela Sabitzera, który trafił na Allianz Arenę tego lata z RB Lipsk.

Przypominamy raz jeszcze, że pomocnik zasilił szeregi rekordowego mistrza Niemiec za około 15 milionów euro i podpisał umowę z monachijczykami do końca czerwca 2025 roku.

Przy okazji prezentacji, odbyła się również konferencja prasowa, podczas której Austriak odpowiadał na szereg różnych pytań związanych nie tylko z FCB, ale i RB Lipsk. Marcel Sabitzer zapytany o swoją mentalność dał do zrozumienia, że nie lubi przegrywać, dlatego też wybrał Bayern.

Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia nowy nabytek bawarskiego klubu, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Serdecznie zachęcamy do krótkiej lektury!

Marcel Sabitzer na temat:

…pierwszych dni w Monachium:

„…Czułem się jak w domu, w mieście i w ośrodku treningowym. Pierwsze treningi były naprawdę fajne, cieszę się, że tutaj jestem.”

…ostatnich dni w Lipsku:

„…Byłem tam jeszcze w pierwszych spotkaniach. Wymieniłem informacje z analitykami wideo i asystentami. Co do sobotniego spotkania, to będziemy gotowi.”

…możliwego debiutu w sobotę:

„…Na treningu brakowało nam dziś jeszcze kilku zawodników. Jestem gotowy, trenuję z zespołem od wtorku. Ostatecznie decyzja należy do trenera. Jeśli dostanę szansę na grę, to będę gotowy.”

…nieudanych testów w akademii FCB jako 14-latek:

„…To zabawna historia. Zostałem zaproszony jako 14-latek, żeby wszystko zobaczyć. Potem powiedziano mi, że mam przyjść na trening próbny. Raczej dałem się ponieść i nie pokazałem się dobrze. Z perspektywy czasu mogę się z tego śmiać i teraz jestem w miejscu, gdzie zawsze chciałem być.”

…kontaktu z trenerami FCB przed swoim transferem:

„…Nie miałem z nikim prawie żadnego kontaktu, to odbywało się przez moich doradców. Dla mnie oczywiście to coś dobrego, że znam trenera. Ale jednocześnie wiem, że nie czeka mnie żaden bonus.”

…swoich wzorów do naśladowania:

„…Ci Panowie obok mnie [Kahn i Salihamidzic – przyp. red.] osiągnęli bardzo wiele. Jeśli miałbym wybrać dwóch, to byliby to Ze Roberto i Elber. To zawsze było gdzieś moim marzeniem, aby przyjść do Bayernu i jestem bardzo szczęśliwy, że teraz tu jestem.”

…różnic między FCB a RBL:

„…Jestem w mieście od niedzieli. Różnica polega przede wszystkim na obecności mediów. Poligon treningowy ma w sobie coś szczególnego z ulicy Saebener Strasse. Reszta piłkarzy powoli wraca, wtedy poznam cały Bayern.”

…mentalności:

„…Czuję się bardzo nieswojo, kiedy porażka staje się rzeczywistością. Mam tę mentalność od najmłodszych lat. Mój ojciec mi to wpoił. Lubię gry, w których coś jest stawką. Dlatego jestem tu we właściwym miejscu - w Bayernie.”

…ulubionej pozycji:

„…Jeśli mógłbym wybrać moją ulubioną pozycję, to byłaby to lewa ósemka. Z jednej strony mogę wtedy pracować w pressingu, ale też grać kreatywnie ze spokojem, mając potem piłkę u nogi.”

…nowej sytuacji w Bayernie:

„…Sytuacja uległa zmianie. W RBL grałem regularnie i byłem kapitanem. Miałem tam pewną "premię", którą również spłaciłem. W Bayernie jestem teraz nowy, zdaję sobie z tego sprawę. Na mojej pozycji są zawodnicy z dużą jakością. Jednakże wcisnę gaz do dechy!”

…powitania w Bayernie:

„…Już pierwszego dnia nawiązałem kontakt z zespołem. Manu już mnie uprzedził i mam już przygotowaną piosenkę do zaśpiewania (uśmiecha się). Jednak nie jestem najlepszym piosenkarzem.”

 

 

Źródło: FCB.de / FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...