DieRoten.pl
Reklama

Rummenigge wspomina finał na Wembley w 2013 roku

fot.
Reklama

Kibice Bayernu z pewnością bardzo, ale to bardzo dobrze wspominają 2013 rok, kiedy to piłkarze Juppa Heynckesa napisali przepiękny rozdział w historii klubu.

Mistrzowie Niemiec wygrali nie tylko Bundesligę i Puchar Niemiec, ale przede wszystkim triumfowali w rozgrywkach Champions League, pokonując w finale Borussię Dortmund 2:1 (po bramkach Mandzukica i Robbena).

Jakiś czas temu w rozmowie dla niemieckiego magazynu „Kicker”, na temat finału Champions League w 2013 roku wypowiedział się były już prezes FCB – Karl-Heinz Rummenigge. Niemiec opisał między innymi podróż samochodem z resztą bossów na stadion, czy też późniejsze uroczystości.

− W drodze na stadion, Uli, Jan Dreesen i ja siedzieliśmy w samochodzie. W trakcie blisko godzinnej jazdy, nikt z nas nie powiedział ani jednego słowa. Wszyscy byliśmy bardzo spięci – powiedział Rummenigge.

− Wiedzieliśmy, że musimy naprawić błąd, który popełniliśmy w 2012 roku, kiedy to Borussia Dortmund zdobyła dublet. Ten mecz miał bardzo ważny czynnik dla przyszłości. Ale z tym 2:1 wszystko, co było w przeszłości, zostało odrobione z nawiązką – mówił dalej.

− Późniejsze uroczystości były niesamowite. Panowała wtedy miła, przyjemna atmosfera, nasz hotel w Londynie pękał w szwach. Nie zrozumcie mnie źle, wieczór nie był dziki czy szalony, wszyscy byli po prostu prze szczęśliwi. Nie doświadczyłem tego wcześniej – podsumował Karl-Heinz Rummenigge.

Siedem lat po zwycięstwie na Wembley w Lidze Mistrzów, mistrzowie ponownie sięgnęli po Ligę Mistrzów, zaś kilka miesięcy później skompletowali historyczny sekstet (mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, Superpuchar Niemiec, Liga Mistrzów, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwa Świata).

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...