Od dłuższego już czasu w niemieckim świecie piłki nożnej toczy się dyskusja odnośnie roli numeru jeden w bramce Niemiec na nadchodzącym EURO 2024.
Nieoficjalnie mówi się jednak, że decyzja została już finalnie
podjęta przez Juliana Nagelsmanna i to Manuel Neuer będzie pełnił funkcję
numeru jeden w bramce Niemiec na mistrzostwach Europy w czerwcu bieżącego roku.
Z kolei w rozmowie dla lokalnego „Abendzeitung Muenchen”, na temat kapitana FCB wypowiedział się wczoraj Karl-Heinz Rummenigge, który nie szczędził pochwał pod adresem golkipera i podkreślił, że mimo poważnej kontuzji, powrócił do swojej najlepszej formy.
− Przede wszystkim cieszymy się, że Manuel wrócił do gry w Bayernie. To najważniejsze. Po wypadku na nartach był to długi okres cierpień. Od początku byłem optymistą, że wróci, ponieważ wiem, jak ambitny jest. A potem to wdrożył – powiedział Rummenigge.
− Teraz powrócił do swojej dawnej formy i ma ogromną przewagę nad Ter Stegenem, który niewątpliwie jest także świetnym bramkarzem, co ponownie widzieliśmy w weekendowym meczu z Atletico – dodał.
− Manuel Neuer ma doświadczenie. I ma naturalny autorytet ze względu na swój wiek. Dla bramkarzy jest to coś nie do pobicia. Doświadczyłem Dino Zoffa podczas mojego aktywnego pobytu we Włoszech. Zoff grał na wysokim poziomie do 40. roku życia, był ważny nie tylko ze względu na swoje atletyczne umiejętności, ale także ze względu na swoją osobowość. Mogę tylko polecić jedno, aby Manuel Neuer był numerem jeden Niemiec – także dlatego, że każdy zespół potrzebuje hierarchii. Najlepsza hierarchia, jakiej doświadczyłem podczas mojej pracy jako prezes Bayernu, była następująca: Manuel Neuer w bramce, David Alaba w obronie, Thiago w pomocy oraz Thomas Mueller i Robert Lewandowski przed nimi w ataku – podsumował Karl-Heinz Rummenigge.
Obecnie Manuel Neuer przebywa w Monachium, gdzie leczy kontuzję, której nabawił się na samym początku zgrupowania kadry narodowej Niemiec.
Komentarze