W trakcie letniego okienka transferowego szeregi Bayernu Monachium opuściło kilku ważnych piłkarzy, jednakże z biegiem czasu monachijczycy zastąpili graczy, którzy odeszli.
Jeśli mowa o wzmocnieniach, to na Allianz Arenę trafili następujący zawodnicy: Alexander Nuebel, Tanguy Nianzou, Bouna Sarr, Leroy Sane, Marc Roca, Douglas Costa oraz Eric Maxim Choupo-Moting.
Nie tak dawno temu w obszernym wywiadzie dla portalu „Bundesliga.com” na temat letniego okienka transferowego w wykonaniu monachijczyków wypowiedział się prezes Karl-Heinz Rummenigge, który jest zdania, że klub nawet mimo kryzysu wynikającego z pandemii poradził sobie dobrze z transferami.
− W tych czasach, kiedy finanse i możliwości są ograniczone, mieliśmy raczej dobre okienko transferowe. Bez wątpienia straciliśmy ważnego gracza w osobie Thiago, ale było to jego życzeniem, zaś przyjaciołom należy dawać szansę na pożegnanie. Myślę, że dobrze sobie z tym poradziliśmy − powiedział Rummenigge.
− Pozyskaliśmy bardzo ważnego zawodnika w osobie Leroya Sane, po czym trener chciał również zrekompensować straty po odejściu wypożyczonych graczy. Ściągnęliśmy więc Douglasa Costę. Nasz styl opiera się na skrzydłach, zaś Douglas i Leroy są szybcy, potrafią minąć kilku rywali, stworzyć okazję bramkową lub nawet samemu wpisać się na listę strzelców − mówił dalej.
− Trochę podziałaliśmy na rynku i moim zdaniem posiadamy teraz dobry skład. Z zawodnikami, których jeszcze pozyskaliśmy, jestem zdania, że nasz zespół jest absolutnie gotowy do wyzwań, co też było naszym celem − dodał „Kalle”.
Prezes Bayernu Monachium nie ukrywa również, iż jest pod wielkim wrażeniem widząc motywację i głód sukcesów obecnej drużyny rekordowego mistrza Niemiec.
− Kiedy Bayern święcił wielkie sukcesy w latach 70', wtedy poziom ambicji było nieco niższy. To co mnie zaskakuje i sprawia, że jestem pod wielkim wrażeniem, to fakt, że obecny poziom ambicji tego zespołu jest nadal wysoki. Drużyna nie zdejmuje nogi z gazu. Charakter tego zespołu jest na bardzo wysokim poziomie − podsumował Karl-Heinz Rummenigge.
Komentarze