DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Romano: Bayern był już "po słowie" z Fofaną

fot. Gemini AI

Letnie okienko transferowe było dla Bayernu pełne zwrotów akcji. Po niepowodzeniu w sprawie Wirtza, klub postawił na Diaza. Teraz na jaw wychodzi, że istniał też plan C, a był nim młody Belg, Malick Fofana.

Letnie okienko transferowe skomplikowało się dla Bayernu Monachium w momencie, gdy Florian Wirtz ostatecznie wybrał Liverpool. Mistrzowie Niemiec od dawna planowali ten hitowy ruch, ale ostatecznie to Anglicy wygrali w tej rywalizacji.

REKLAMA

To zmusiło Bayern do sięgnięcia po plany awaryjne. Ostatecznie udało się sprowadzić Luisa Diaza z Liverpoolu, ale informuje ekspert transferowy, Fabrizio Romano, “Die Roten” mieli przygotowany już plan awaryjny.

Był nim Malick Fofana z Olympique Lyon. Włodarze bawarskiego klubu mieli już nawet słowne porozumienie z Fofaną w sprawie warunków kontraktu. Jak donosi Romano, Bayern był w tej sytuacji w pełni szczery z Belgiem, jasno komunikując mu, że to Diaz jest ich priorytetem.

Zainteresowanie 20-letnim Fofaną przejawiał również Everton, zanim ostatecznie wypożyczył Jacka Grealisha z Manchesteru City. Bayern przez całe lato monitorował sytuację Belga, ale po sfinalizowaniu transferu Diaza, skupił się już wyłącznie na wypożyczeniach, czego efektem było sprowadzenie Nicolasa Jacksona z Chelsea.

Olympique Lyon oczekiwał za Fofana kwoty rzędu 40 milionów euro i odrzucił propozycję ewentualnego wypożyczenia ze strony Bayernu.

REKLAMA


Źródło: bavarianfootballworks.com
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...