DieRoten.pl
Reklama

Robben: Będę walczył aż upadnę

fot.
Reklama

Trener reprezentacji Holandii, Bert van Marwijk ma nadzieję, że Arjen Robben wróci do formy na czas Mistrzostw Świata w RPA. Robben doznał urazu w wygranym przez Oranje meczu z Węgrami.

Selekcjoner od razu zadeklarował, że nie powoła nikogo w miejsce gracza Bayernu.

"Nie zastąpię teraz Arjena, ponieważ chcę dać mu szansę na powrót z grupą".

Badania przeprowadzone w weekend wykazały, że Robben ma delikatne uszkodzenie ścięgna w udzie. Zawodnik ujawnił, że planuje teraz intensywne sesje treningowe, tak aby mógł jak najszybciej dołączyć do kolegów, którzy już do RPA polecieli.

"Przez ostatnie 24 godziny otrzymałem wiele wsparcia od wszystkich otaczających mnie ludzi i to miało na mnie pozytywny wpływ. Po odniesieniu urazu poszedłem to szatni po pierwszą diagnozę, która była bardzo trudna. Ale jasne było, że nie jest dobrze, ponieważ odczuwałem silny ból. Dzisiaj miałem prześwietlenie i jest tylko małe rozdarcie w ścięgnie mojego lewego uda. To pierwszy raz kiedy mam uraz w tej części nogi. Przez ostatnie trzy lata nie miałem kontuzji mięśni" mówi Holender w rozmowie ze Studio Voetbal.

"To przydarzyło się ponieważ zrobiłem zbyt duży krok. Powiedzieli mi, że gdyby Dirk Kuyt zrobił krok taki jak ten to odniósłby taki sam uraz. Jeśli tylko pozwolę to zaleczyć, wrócę na boisko w przeciągu 4-6 tygodni, ale nie mamy tyle czasu. Dick van Toorn pomoże mi. Jutro rano o 7:30 spotkam się z nim i popracujemy niewiarygodnie ciężko. Będę walczył aż upadnę".

Źródło:
zachar

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...