Latem 2019 roku z klubem ze stolicy Bawarii pożegnało się dwóch legendarnych skrzydłowych. Mowa oczywiście o takich graczach jak Franck Ribery oraz Arjen Robben.
Jeśli mowa o Francku Riberym, to Francuz po pewnym czasie znalazł nowy klub − jego pracodawcą została włoska Fiorentina, z którą skrzydłowy podpisał kontrakt do końca czerwca 2021 roku.
W trakcie swojej dotychczasowej przygody we Florencji, 38-latek rozegrał łącznie 51 spotkań o stawkę, zaś jego dorobek w tym czasie to 5 bramek oraz 10 asyst. Co do jego dalszej przyszłości − nie zapadła jeszcze żadna decyzja.
Mimo wszystko pewnym jest, że legendarny pomocnik Bayernu nie zamierza jeszcze kończyć swojej przygody z piłką. Jakiś czas temu Ribery oznajmił w rozmowie dla „Kickera”, że chciałby jeszcze zostać we Fiorentinie, ale jak sam przyznał − musi być cierpliwy w tej kwestii.
− Priorytetem pozostaje Fiorentina, chciałbym nadal podążać tą drogą. Ten klub i miasto są świetne. Bardzo mi się tutaj podoba. Mamy zespół z dużym potencjałem. Mam nadzieję na nowy kontrakt, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Muszę być cierpliwy, ale to żaden problem − zdradził Ribery.
Kiedy jednak Francuz ostatecznie zdecyduje się zakończyć swoją jakże bogatą karierę piłkarską, to Ribery pragnie wrócić do Monachium zgodnie z obietnicą, jaką złożył 2 lata temu i rozpocząć pracę w Bayernie − być może jako trener młodzieżówki, o czym też wspomniał niedawno.
− Kiedy zakończę karierę i będzie to możliwe, to chcę wrócić i pracować w Bayernie. Klub trzyma dla mnie miejsce. Przekonamy się co czas przyniesie − przyznał niedawno Franck Ribery.
Komentarze