Czy Bayern jest gotowy na walkę o najwyższe cele? Michael Reschke ma wątpliwości. Choć do klubu trafił Nicolas Jackson, były dyrektor uważa, że wąska kadra to największy problem Bawarczyków przed startem Ligi Mistrzów.
Michael Reschke, który w przeszłości sam odpowiadał za planowanie kadry w Bayernie Monachium, krytycznie ocenił minione okienko transferowe w wykonaniu mistrzów Niemiec. Jego zdaniem, mimo pozyskania Nicolasa Jacksona, kadra “Die Roten” nie jest wystarczająco szeroka, by z powodzeniem rywalizować na kilku frontach.
— Kadra Bayernu jest za wąska. Mają 12, 13 dobrych zawodników, ale potem robi się ciężko, zwłaszcza z myślą o Lidze Mistrzów – powiedział Reschke w rozmowie ze “Sky”.
Samo wypożyczenie Jacksona jest oceniane przez wielu fanów i ekspertów z dużą rezerwą. Reschke podkreśla jednak, że takie ruchy mogą być rozsądnym rozwiązaniem, podając przykład z czasów swojej pracy w Monachium.
— Zasadniczo można rozważać wypożyczenia, aby uzyskać stabilność w kadrze, zwłaszcza jeśli uzgodni się opcję wykupu. Zrobiliśmy wtedy dokładnie tak samo z Kingsley’em Comanem – przypomniał.
Warto dodać, że podczas poszukiwania wzmocnień Bayern musiał przełknąć kilka gorzkich pigułek. Florian Wirtz ostatecznie wybrał Liverpool, a Nick Woltemade przeniósł się do Newcastle United. Mimo tych niepowodzeń Reschke nie obwinia Maxa Eberla.
— Zachowanie Bayernu jest całkowicie normalne. Interesujesz się zawodnikami, ustalasz limit kwoty transferowej, a jeśli się nie uda, to godzisz się z tym. Zawsze postrzegałem Bayern jako klub bardzo rozsądny pod względem ekonomicznym – podsumował.
Komentarze