W Monachium ruszył Oktoberfest, a Bayern dał kibicom dodatkowe powody do świętowania. Bawarczycy pewnie wygrali z Hoffenheim 4-1, choć po pierwszej połowie nic na to nie wskazywało.
Vincent Kompany
— W pierwszej połowie Hoffenheim było lepsze. Wygrywali pojedynki i robili prawie wszystko dobrze. To ważne, że kiedy pierwsza połowa nie jest idealna, potrafimy pokazać reakcję i to właśnie zrobiliśmy. Od razu w drugiej połowie weszliśmy w mecz lepiej.
REKLAMA
Harry Kane
— To był dla nas dobry mecz. Pierwsza połowa była trudna, wyglądaliśmy na trochę zmęczonych, ale zdobyliśmy bramkę na 1-0 tuż przed przerwą. To był ważny gol. Nie da się każdego meczu zagrać perfekcyjnie, zawsze będą fazy, w których rywal ma swoje szanse. Wtedy trzeba dobrze bronić i my to zrobiliśmy. W drugiej połowie to była już bardziej nasza gra: sposób, w jaki poruszaliśmy piłką, jak pressowaliśmy z piłką i bez niej. Podnieśliśmy poziom, zwiększyliśmy intensywność, co sprawiło im trudności. Bramki padały w odpowiednich momentach. Cieszę się, że znów strzeliłem gola i mogłem pomóc drużynie.
Jonathan Tah
— Nie mogliśmy jakoś złapać naszego rytmu gry. Hoffenheim grało dobrze, co oczywiście nam się nie podobało. Ale w drugiej połowie od razu pokazaliśmy właściwą reakcję, od początku byliśmy na boisku, przejęliśmy inicjatywę i na koniec zasłużenie wygraliśmy.
Komentarze