DieRoten.pl
Reklama

Reakcje: Obiecałem mojej mamie te 3 punkty

fot.
Reklama

W ostatnim meczu w ramach 12. kolejki Bundesligi, drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka rozegrała swoje dwudzieste pierwsze oficjalne spotkanie w sezonie 2020/21. Tym razem Bayern mierzył się z VfL Wolfsburgiem.

Zawodnicy Bayernu Monachium pokonali wczorajszego wieczoru Wolfsburg 2:1, zaś obie bramki dla bawarskiego klubu zdobył nie kto inny, a niezawodny Robert Lewandowski. Po spotkaniu tradycyjnie na pytania dziennikarzy odpowiadały osoby związane z FCB i VfL.

Hansi Flick:

Mentalność musi być na swoim miejscu i tak też dziś było. Dlatego zasłużyliśmy na zwycięstwo. Zagraliśmy przeciwko drużynie, która ma bardzo dobrą jakość. Dla neutralnego kibica, to był ciekawy mecz. Po stracie bramki, dobrze zareagowaliśmy i walczyliśmy. Gol przed przerwą był istotny. Moja mama ma dziś urodziny, więc obiecałem jej, że jako prezent otrzyma 3 punkty. Dlatego jestem zadowolony. Jeśli to możliwe, to będziemy chcieli zakończyć ten udany rok kolejnym zwycięstwem i 3 punktami w Leverkusen.

Robert Lewandowski:

Cieszę się, że zdobyłem dwie bramki i wygraliśmy. W pierwszej połowie nie zagraliśmy perfekcyjnie, ale w drugiej połowie było już lepiej. Wolfsburg zagrał dziś bardzo dobrze. Nie mieliśmy łatwo ostatnio. Ważna jest siła mentalna, ale w następnym meczu musimy znowu dać z siebie wszystko, niezależnie od tego jak mocny jest obecnie Leverkusen. Trzymamy się swojego planu i zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby wygrać ostatni mecz. Musimy być ostrożni od początku i nie dopuścić do straty bramki.

Manu Neuer:

− Rzadko gramy ostatnio na zero z tyłu. To moja praca, ale nikt nam tego nie ułatwia. Czasami brakuje niewiele, aby zapobiec utracie bramki. Jednakże ten gol Philippa był bardzo dobry.

Oliver Glasner:

Jestem zawiedziony, że nie zdobyliśmy dziś choć punktu. Zasługiwaliśmy na niego. To był bardzo dobry mecz, brakowało kilku detali. Mając na uwadze fakt, że zagraliśmy z Bayernem, to dopuściliśmy ich do niewielu okazji. Chłopcy wiele zainwestowali, ale wracają do domu z pustymi rękoma. Szkoda.

 

Źródło: FCB.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...