W pierwszym zespole Bayernu Monachium możemy wyróżnić kilku zawodników, których przyszłość jest tematem dyskusji w mediach od wielu miesięcy.
Wśród tych piłkarzy możemy wymienić przede wszystkim Benjamina Pavarda, którego obecny kontrakt jest ważny do końca czerwca 2024 roku. Tym razem najnowsze informacje w sprawie Francuza przedstawił dziennikarz Kerry Hau z portalu „Sport1”.
Pavard skupia się na mistrzostwie
Benjamin Pavard skupia się obecnie na zakończeniu sezonu 2022/23 w najlepszy możliwy sposób - z tytułem mistrzowskim. Dopiero po ostatniej kolejce, powinno być jasne, co przyniesie przyszłość w przypadku Francuza. Stanowisko Bayernu jest jasne.
Mistrzowie Niemiec chcą przedłużyć kontrakt z defensorem, ale nie za wszelką cenę. Z kolei zatrudnienie Zahaviego przez Benjiego jest jednoznacznym sygnałem, że ma on mu załatwić lukratywny kontrakt – w Monachium lub innym klubie poza granicami Niemiec.
Pavard chciałby zarabiać więcej
Kerry Hau zaznacza, że Pavard chciałby awansować przynajmniej o jedno miejsce w strukturze płac FCB. Obecnie Benjamin nie przekracza pensji na poziomie 10 mln € rocznie (brutto). Pod względem sportowym Francuz czuje się szczęśliwy w Bayernie i ma dobry kontakt z Tuchelem, z którym lubi pracować. Wiele będzie jednak zależało od oferty FCB.
Odejście również brane pod uwagę
Przedłużenie kontraktu, jak i odejście do innego klubu nie jest wykluczone w przypadku Pavarda. Oprócz Barcelony, która wciąż wykazuje zainteresowanie, Benjamin znajduje się też na celowniku klubów z Anglii i Włoch. Pod koniec maja powinno się już nieco wyjaśnić, w jakim kierunki zmierza przyszłość defensora.
Komentarze