Harry Kane zdobył z Bayernem pierwszy klubowy tytuł w karierze, ale w jego ojczyźnie wciąż nie brakuje głosów krytyki odnośnie decyzji o opuszczeniu Premier League.
Harry Kane w barwach Bayernu zdobył już 91 goli w 100 spotkaniach i sięgnął po pierwszy klubowy tytuł. Jednak mimo sportowych sukcesów, w Anglii wciąż głośno mówi się o jego decyzji sprzed dwóch lat.
– Harry Kane jest po prostu zabójczy. To genialny napastnik. Byłem przeciwny temu, że odszedł do Niemiec, mówiłem o tym otwarcie. Nadal uważam, że to było szaleństwo.
Były napastnik m.in. Liverpoolu przypomniał, że Kane miał szansę zostać najlepszym strzelcem w historii Premier League.
– Był o krok od tego rekordu, miał dzieci chodzące do szkoły. Nie mogłem tego zrozumieć – podkreślił Owen.
W klasyfikacji wszech czasów Premier League Kane zajmuje drugie miejsce – 213 goli, tylko 47 mniej niż legendarny Alan Shearer (260). Choć jego pierwszy sezon w Monachium zakończył się bez trofeów, mistrzostwo Niemiec w kolejnym roku dało mu wreszcie upragnioną klubową nagrodę.
– To tak, jakby przejść do Celticu i co roku wygrywać ligę. To nie jest wielkie osiągnięcie. Wielkim sukcesem byłoby zostać najlepszym strzelcem w historii Premier League i to byłoby niesamowite.
Owen na koniec dodał też kilka ciepłych słów pod adresem napastnika “Die Roten”.
— Uwielbiam Harry’ego Kane’a. Ma nerwy ze stali, jest świetnym wykonawcą karnych, ma niesamowitą prezencję. Lubię go. Przez lata był po prostu znakomity.
Komentarze