Nie jest żadną tajemnicą, że latem 2020 roku, kiedy monachijczycy poszukiwali napastnika, który pełniłby rolę alternatywy dla Lewandowskiego, monachijczycy skupili się też na Bundeslidze.
Jednym z zawodników, którego monachijczycy mieli na swoim celowniku był Andrej Kramaric z Hoffenheim. Mimo wszystko Chorwat nie trafił na Allianz Arenę, zaś mistrzowie Niemiec zdecydowali się na transfer Erica Maxima Choupo-Motinga.
Mimo wszystko ostatnio w wywiadzie udzielonym dla niemieckiego „Sport Bilda” na temat możliwych przenosin Chorwata do Monachium wypowiedział się były napastnik FCB, a mianowicie Ivica Olic, który jest w stanie wyobrazić sobie snajpera TSG w bawarskim klubie.
− Dla mnie „Lewy” i „Krama” nie do końca są porównywalni. Robert to klasyczna dziewiątka, a Andrej może grać wszędzie w ofensywie, a nawet w środku pola. Z tej perspektywy idealnie pasowałoby również, gdyby ta dwójka grała razem obok siebie − powiedział Olic.
− Kramaric byłby moim zdaniem kimś więcej niż tylko zmiennikiem dla Lewandowskiego. Bayern potrzebuje w swoim składzie wielu klasowych zawodników, ponieważ często muszą grać co 3 dni, do tego dochodzą kontuzje i przerwy reprezentacyjne − mówił dalej.
− Bez względu na to, do którego topowego klubu trafiłby Andrej, wszędzie miałby silną konkurencję. On nie jest typem człowieka, który myśli sobie: „Ok, będę teraz tylko zastępcą”. Jest pewny siebie, zna swoje mocne strony i walczy o siebie − dodał Chorwat.
W tej samej rozmowie Ivica Olic odniósł się również do nadchodzącego wielkimi krokami boju Bayernu z Hoffenheim w Bundeslidze. Początek spotkania już o 15:30.
− Hoffenheim potrafi zaskoczyć w tym sezonie. Czasem grają niczym zespół z topu, a czasem kiepsko przez kilka tygodni. Choć w Monachium będzie ciężko, to z Andrejem w formie mogą doprowadzić do niespodzianki. Jeśli Andrej będzie miał okazje, to wykorzysta je − podsumował Ivica Olic.
Komentarze