Blisko półtora tygodnia temu (12 czerwca) rozpoczęła się ostatnia przerwa reprezentacyjna w ramach kończącego się nieuchronnie sezonu 2022/2023.
W nadchodzących dniach byliśmy i nadal będziemy świadkami wielu ciekawych i niezwykle interesujących spotkań – mowa nie tylko o sparingach, ale i pojedynkach Ligi Narodów, czy też potyczkach w ramach eliminacji do mistrzostw Europy.
Wczoraj z kolei mogliśmy w akcji oglądać między niemiecką kadrę narodową, która na własnym podwórku mierzyła się z reprezentacją Kolumbii. Swój mecz rozegrali również Senegalczycy, którzy mierzyli się z kolei z Brazylijczykami.
Niemcy 0:2 (0:2) Kolumbia
W swoim trzecim i ostatnim sparingu w ramach czerwcowej przerwy reprezentacyjnej, podopieczni Hansiego Flicka ponownie pokazali się z bardzo słabej strony i rozczarowali kibiców swoim fatalnym wręcz występem przeciwko Kolumbijczykom.
Koniec końców ekipa „Die Mannschaft” poniosła porażkę 0:2, zaś ter Stegena pokonali w tym starciu Luis Diaz oraz Juan Cuadrado. Warto zaznaczyć, że bilans naszych sąsiadów w trakcie tej przerwy to oprócz klęski z Kolumbią, remis 3:3 z Ukrainą oraz porażka 0:1 z Polską.
Jeśli mowa o zawodnikach Bayernu, to od samego początku wystąpili Jamal Musiala, Leroy Sane oraz Leon Goretzka, którzy spędzili na boisku pełne 90 minut. Z kolei na ostatnie 11 minut na boisko w drugiej połowie zameldował się Joshua Kimmich.
Brazylia 2:4 (1:1) Senegal
Powody do zadowolenia mogą mieć z kolei Senegalczycy, którzy rozbili w meczu towarzyskim Brazylię aż 4:2 (pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1). Świetne zawody rozegrał przede wszystkim grający w Bayernie na pozycji skrzydłowego Sadio Mane.
Pomocnik rozegrał pełne 90 minut i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Jak można było się spodziewać, 31-latek został wybrany Piłkarzem Meczu.
Komentarze