DieRoten.pl
Reklama

Nianzou i Lucas z urazami

fot.
Reklama

Klub ze stolicy Bawarii ma już za sobą piąty mecz w ramach fazy grupowej elitarnych rozgrywek Champions League. Tym razem Bayern mierzył się z Dynamem Kijów.

Koniec końców podopieczni Juliana Nagelsmanna pokonali kijowian 2:1 i po raz osiemnasty w historii rozgrywek wygrali swoją grupę – jako ciekawostkę warto nadmienić, iż lepszym wynikiem może pochwalić się tylko Barcelona (21-krotnie wygrywali w przeszłości grupę LM).

Choć mistrzowie Niemiec przystąpili do tego pojedynku już w mocno okrojonym składzie (poza kadrą znalazło się w sumie dziewięciu graczy pierwszego składu), to dwóch kolejnych zawodników „Gwiazdy Południa” nabawiło się urazów w trakcie spotkania w Kijowie…

Podczas gdy w przerwie zmieniony został Lucas Hernandez, to w samej końcówce boju na Stadionie Olimpijskim niefortunnie na bark upadł Tanguy Nianzou, który ostatecznie opuścił murawę przy pomocy sztabu medycznego bawarskiego klubu.

Po zakończeniu meczu, tradycyjnie już odbyła się konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał Julian Nagelsmann. Jak można było się spodziewać – nie zabrakło pytań o kontuzjowanych piłkarzy.

− Lucas narzekał na ból w kolanie. Mając na uwadze poprzednie urazy, nie chcieliśmy niczego ryzykować. Woleliśmy go zmienić – powiedział Nagelsmann.

− Tanguy upadł na ramię, nie wyglądało to dobrze. Odczuwał silny ból, być może to coś z bicepsem. Wykonamy niezbędne badania i będziemy wiedzieć więcej – podsumował trener Bayernu.

Źródło: FCB TV
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...