W ubiegły piątek po kilkutygodniowej przerwie, do akcji w końcu powrócili zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec, którym przyszło mierzyć się z Borussią M'Gladbach.
Koniec końców monachijczycy nie zdołali wygrać z Borussią i w meczu otwarcia rundy wiosennej, zostali pokonani 1:2. Jedynego gola dla „Bawarczyków” zdobył niezawodny od miesięcy Robert Lewandowski, dla którego było to zarazem 20. trafienie w tym sezonie ligowym.
Po ostatnim gwizdku, tradycyjnie na pytania dziennikarzy odpowiadał Julian Nagelsmann, który odniósł się nie tylko do porażki z Gladbach, ale i również występu poszczególnych piłkarzy. 34-latek wziął w obronę Marcela Sabitzera, który jak sam przyznał wrócił po długiej przerwie do gry i zagrał na nieznanej mu pozycji.
Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia trener bawarskiego klubu, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi.
Julian Nagelsmann na temat:
…meczu:
„…Myślę, że wypadliśmy dobrze. Kimmich i Sabitzer na nieznanych pozycjach, brak gry przez 9-10 tygodni. Fizycznie jest to inny profil. Nie licząc 15 minut przed przerwą, faktycznie zagraliśmy dobry mecz.”
…porażki:
„…Graliśmy bardzo dobrze przez pierwsze 25 minut, byliśmy dominujący. Mieliśmy jeszcze dwie okazje. Straciliśmy gola na 1:1 w irytujący sposób. Źle wybroniliśmy tę sytuację. Gdybyśmy tylko wyczyścili piłkę czysto, to nic by się nie stało.”
…Marcela Sabitzera:
„…Marcel Sabitzer na lewej obronie broni inaczej niż Davies, który zachowuje się zupełnie inaczej, kiedy jesteśmy głęboko. W ofensywie radziliśmy sobie dobrze z pressingiem.”
…16-letniego Wannera:
„…Jeśli zachowa trzeźwość umysłu, to drzwi do wielkiej piłki będą dla niego stały otworem. Mimo swojego wieku, posiada wielki potencjał, posiada niesamowity talent (…). Zaraz po wejściu na boisko wziął na siebie Embolo i minął go dryblingiem. Cieszy mnie jego występ.”
…Sabitzera i Kimmicha:
„…Nie chodzi o to, że grali na innych pozycjach. Sabi nie grał od 10 tygodni, a Jo od 9. Nie można oczekiwać, że Sabi będzie wbiegał za 35 razy, bo to jego pierwszy mecz od dłuższego czasu. Ale po godzinie był po prostu wypompowany. W przypadku Kimmicha również było widać, że w ostatnich 20 minutach brakowało mu sił. Nie możesz oczekiwać od niego, że będzie sprintował tam i z powrotem przez 90 minut, nawet jeśli ma dobre statystyki. Piłka różni się od biegania na bieżni czy po lesie.”
…występu FCB:
„…Moim zdaniem to niezasłużona porażka, nawet jeśli Gladbach miało jeszcze szanse na kontrataki w trakcie spotkania. Nie wypadliśmy tak źle.”
Komentarze