Julian Nagelsmann to z pewnością jeden z najlepiej zapowiadających się trenerów młodego pokolenia nie tylko w Europie, ale i na całym globie.
Niemiec prowadzi obecnie RB Lipsk, po tym jak odszedł z Hoffenheim. Warto jednak wspomnieć, że w 2015 roku, młody trener był bardzo bliski przejęcia sterów Bayernu U-19. Opowiedział o tym niedawno Michael Reschke, czyli były dyrektor techniczny bawarskiego klubu, który gościł w podcaście dziennikarza Floriana Plettenberga.
− Nagelsmann miał zostać trenerem U-19 w Bayernie. Rozmowy były świetne, Uli Hoeness był całkowicie entuzjastyczny i zdecydowanie chciał to zrealizować − powiedział Reschke.
− Pojawiła się jednak przeszkoda do pokonania. W pewnym momencie Uli powiedział: „Mamy tak bliskie relacje z Dietmarem Hoppem i SAP, że możemy to zrealizować tylko wtedy, gdy dostaniemy zielone światło od niego − mówił dalej.
− Uli zadzwonił do Hoppa, który powiedział mu: „Uli, z całym szacunkiem, ale nie ma mowy, abyśmy go oddali. Mamy na niego wielkie plany. On musi zostać w Hoffenheim”. Dla Juliana sprawa była już oczywista − dodał.
− Mimo wszystko Julian chciał wtedy bardzo przenieść się do Monachium. To absolutnie do niego przemawiało, zwłaszcza dla kogoś, kto jest fanem Bayernu i ma bliską więź z klubem − kontynuował Niemiec.
Od dłuższego czasu spekuluje się, że w przypadku odejścia Hansiego Flicka, stery bawarskiego klubu miałby właśnie przejąć Julian Nagelsmann. Michael Reschke nie ma wątpliwości, że prędzej czy później, niemiecki szkoleniowiec rzeczywiście może trafić do Bayernu.
− To, że Julian może lub zostanie kiedyś trenerem Bayernu, jest bardzo prawdopodobne. Sportowa jakość Juliana Nagelsmanna jest nie do podważenia. To zupełnie wyjątkowy szkoleniowiec. To istna perła na rynku trenerskim − podsumował Michael Reschke.
Komentarze