Jamal Musiala nie próżnuje. Po kontuzji mięśniowej wraca do zdrowia i celuje w występ na Klubowych Mistrzostwach Świata. „Chcę znów być na boisku”- mówi ofensywny pomocnik Bayernu.
Jamal Musiala robi wszystko, by jak najszybciej wrócić do pełni sił. Po kontuzji mięśnia uda, której nabawił się w meczu z Augsburgiem, młody pomocnik Bayernu opuścił m.in. oba ćwierćfinały Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. Dla samego zawodnika to była trudna sytuacja.
“Oglądanie tego meczu w telewizji, bez możliwości pomocy drużynie, bolało naprawdę mocno. Cierpiałem razem z chłopakami. Uważam, że mimo braków kadrowych daliśmy z siebie wszystko i zasłużyliśmy na więcej” – powiedział 22-latek w rozmowie ze „Sport Bild”.
Musiala rozpoczął rehabilitację już dzień po urazie.
“Od razu zacząłem pracować nad powrotem. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Mam jeden wielki cel – Klubowe Mistrzostwa Świata. To prestiż, pieniądze dla klubu i nowy, międzynarodowy tytuł do zdobycia. Chcemy wygrać! Ja chcę znów być na boisku – i to właśnie tam, w USA” – podkreślił.
Nowy turniej FIFA w Stanach Zjednoczonych wystartuje dla Bayernu 15 czerwca meczem z Auckland City. W fazie grupowej Bawarczycy zmierzą się również z Boca Juniors i Benficą Lizbona.
Musiala nie ogranicza się tylko do klubowej rehabilitacji przy Säbener Straße. Pracuje też indywidualnie – we współpracy z osobistym trenerem przygotowania fizycznego i neuroterapeutą. Jak podaje dziennik „tz”, duży nacisk położono na przyspieszenie regeneracji mięśni, m.in. z wykorzystaniem mikrostymulacji prądowej.
Mimo indywidualnego planu powrotu, Musiala nie traci kontaktu z zespołem. Często pojawia się na trybunach Allianz Areny, wspiera kolegów z drużyny i nie izoluje się w ośrodku treningowym. Klubowe media uwieczniły niedawno jego rozmowy z Alphonso Daviesem i Leroyem Sané – również powracającymi po kontuzjach.
22-latek, który niedawno przedłużył kontrakt z Bayernem do 2030 roku, nie traci wiary w drużynę.
“W tym zespole jest ogromny potencjał. Mamy wielu świetnych zawodników. Zarówno w zeszłym sezonie z Realem, jak i teraz z Interem, zabrakło naprawdę niewiele. W tej drużynie drzemie siła na triumf w Lidze Mistrzów. Jestem o tym przekonany” – zaznaczył.
Musiala był częścią kadry, która sięgnęła po puchar w 2020 roku. Teraz marzy, by ponownie sięgnąć po trofeum – tym razem już jako kluczowy gracz. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kolejna okazja nadarzy się w 2026 roku.
Komentarze