Musiala: Jako piłkarze wierzymy w Hansiego

Kibice z pewnością nie będą dobrze wspominać ostatniej przerwy reprezentacyjnej, jeśli mowa o niemieckiej kadrze narodowej.

Wystarczy wspomnieć, że nasi sąsiedzi zza Odry najpierw zremisowali 3:3 z Ukrainą (Niemcy odrobili straty w ostatnich minutach drugiej połowy), po czym ponieśli dwie porażki – 0:1 z Polską oraz 0:2 z Kolumbią.

Nic więc dziwnego, że w mediach zaczęto kwestionować przyszłość Hansiego Flicka i dyskutować na temat możliwej zmiany na stołku selekcjonera. Niemniej jednak w rozmowie dla „Kickera”, grający w środku pola Jamal Musiala wstawił się za swoim trenerem i zaznaczył, że fani nie muszą się obawiać nadchodzącego EURO 2024 w Niemczech.

− My zawodnicy ufamy Hansiemu i mamy z nim dobre relacje. Krytyka jest normalna i zasłużona w tak złych fazach, musimy grać lepiej i zacząć wygrywać mecze. Musimy jak najszybciej wyjść z tej fazy – powiedział Musiala.

− Nie bójcie się, to nam nie pomoże. Musimy być pozytywnie nastawieni i trzymać się razem. Miejmy nadzieję, że będziemy w formie, gdy nadejdą Mistrzostwa Europy – dodał.

Pomocnika Bayernu oraz niemieckiej reprezentacji narodowej zapytano także po raz kolejny, czy z perspektywy czasu nie żałuje wyboru „Die Mannschaft” kosztem Anglii.

− Kiedy podjąłem decyzję, wiedziałem, że to pytanie zawsze będzie się pojawiać. Tak samo byłoby w drugą stronę. Podjąłem decyzję i nie oglądam się za siebie – podsumował Jamal Musiala.