Nie tak dawno temu, wywiadu dla szkockiego „The Herald” udzielił 19-letni stoper z Campusu bawarskiego klubu – Liam Morisson.
Szkocki defensor odniósł się do kilku tematów związanych ze swoją dotychczasową przygodą – Liam przyznał między innymi, że w żadnym wypadku nie żałuje, że zamienił Celtik na klub ze stolicy Bawarii.
W trakcie rozmowy, Morrison odniósł się między innymi do współpracy z Miro Klose, z którym miał okazję przez rok współpracować w zespole do lat 17. Szkot przyznał, że choć Niemiec był na emeryturze, to w trakcie treningów często sam wchodził na boisko i prezentował wysoki poziom.
− Spojrzałem na sztab trenerski drużyny U-17 i zobaczyłem tam Miroslava Klose, najlepszego w historii strzelca MŚ oraz Demichelisa, który grał na MŚ oraz w Man City – powiedział Morrison.
− Pomyślałem sobie, że mogę się od nich wiele nauczyć, zwłaszcza od Demichelisa, który grał na mojej pozycji. Miałem dobre relacje z Miroslavem, gdy grałem w U-17. Miro często sam brał udział w treningach z nami – mówił dalej.
− Pamiętam, jak pewnego razu pomyślałem sobie: „Ten facet jest na emeryturze od nie wiem ilu lat. Będzie się po prostu przechadzał na boisku”. Ale było wręcz przeciwnie! (uśmiecha się) Stawał mi na palcach, uderzał mnie łokciem w twarz, gdy wyskakiwał do główek – dodał.
− Nie chciałem go atakować, bo był moim trenerem i nie chciałem go denerwować. To było dwa lata temu, kiedy grałem w drużynie U-17, ale on na pewno wciąż miał to coś. Był po prostu dobry we wszystkim – podsumował Liam Morrison.
REKLAMA
Po tym jak Miroslav Klose odszedł przed rokiem z Bayernu, obecnie Niemiec pozostaje bez pracy, ale po uporaniu się z chorobą zakrzepicy żył, w mediach spekuluje się, że od przyszłego sezonu 2022/23, mistrz Świata z 2014 roku ma wrócić do pracy w roli trenera (kierunek nie jest jeszcze znany).
Komentarze