Choć do otwarcia letniego okienka transferowego pozostało jeszcze sporo czasu, to w mediach dyskutuje się już o wielu potencjalnych ruchach transferowych.

Wiele doniesień transferowych dotyczy również Bayernu Monachium, który wedle różnych spekulacji, może tego lata ponownie głęboko sięgnąć do portfela, aby wzmocnić kadrę pierwszego zespołu, gdzie trenerem jest Thomas Tuchel.

Wystarczy podkreślić, że liczne źródła w Niemczech są przekonane, że „Bawarczycy” chcą wydać blisko 100 milionów euro na nowego środkowego napastnika, który w przyszłości ma stanowić o sile ofensywnej drużyny rekordowego mistrza Niemiec.

Co prawda monachijczycy mają „wolne środki” na kolejną ofensywą transferową, ale nie można wykluczyć, że stolicę Bawarii opuści kilku zawodników.

Jak wynika z informacji niemieckiego tygodnika „Sport Bild”, oprócz Marcela Sabitzera, który najpewniej zostanie wykupiony przez Manchester United, na liście zawodników do odejścia z Bayernu mają znajdować się Serge Gnabry oraz Sadio Mane, o którym w ostatnich dniach jest bardzo głośno.

Podczas gdy Niemiec wciąż ma szanse na potwierdzenie swojej wartości i pozostanie w Monachium, to w przypadku Senegalczyka, media informują, że Tuchel nie ma już praktycznie żadnych planów sportowych co do senegalskiego skrzydłowego na nadchodzący sezon 2023/24.

Gravenberch nie na sprzedaż

Dziennikarze „Sport Bilda” odnieśli się również do kwestii przyszłości Ryana Gravenbercha, który ma znajdować się na celowniku kilku klubów z Premier League. Jak się okazuje, Salihamidzic i spółka nie chcą nawet słyszeć o sprzedaży Holendra, jako że wierzą w jego ogromny potencjał i przełom w Bayernie.

GabrielStach

Wspieraj twórczość autora:

Powiązane tematy

#bayern

#gnabry

#mane

#gravenberch

#transfery