DieRoten.pl
Reklama

Lucas: Dziękuję Bayernowi za całe jego wsparcie

fot.
Reklama

Po bardzo burzliwych miesiącach, Lucas Hernandez w końcu może powiedzieć, że w jego prywatnym życiu w końcu zapanował spokój.

Mowa rzecz jasna o problemach Francuza z hiszpańskim sądem, który groził mu karą pozbawienia wolności z powodu sprawy sprzed kilku lat, kiedy ten złamał zakaz zbliżania się do swojej żony, po tym jak wcześniej między parą doszło do kłótni i bójki.

Na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze i Lucas Hernandez został uniewinniony. Jakiś czas temu, francuski defensor udzielił wywiadu dla „Kickera”, w którym to podziękował całemu bawarskiemu klubowi za wsparcie w tym trudnym dla niego czasie.

− To był dla mnie bardzo trudny okres. Kiedy pojawił się ten problem, moja żona była już w ciąży z naszym drugim dzieckiem. Ani moja żona, ani ja nie rozumieliśmy, dlaczego prokuratura wszczęła przeciwko mnie postępowanie – powiedział Lucas.

− Dziękuję Bayernowi, który zawsze stał po mojej stronie, kiedy miałem problemy prawne. Bossowie zrozumieli moją sytuację i pomogli mi. Moi prawnicy też mnie zapewniali, że nie mam się o co martwić. Przecież to incydent sprzed 4 lat. Kocham żonę, a ona mnie – mówił dalej.

− Spodziewamy się narodzin drugiego dziecka. Mimo wszystko ten okres był dla mnie trudny. W mediach pisano o rzeczach, o których dziennikarze nie mieli nawet pojęcia. Dzięki Bogu wszystko skończyło się dobrze – podsumował Lucas Hernandez.

Warto jednak wspomnieć, że na Lucasa Hernandeza nałożono 4-letni okres zawieszenia, podczas którego nie może on popełnić żadnego wykroczenia. Ponadto 25-latkowi nakazano zapłacenie grzywny, która została ustalona w 240 ratach po 400 euro każda (w sumie mowa o kwocie 96.000 €).

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...