Już pierwszego dnia stycznia zawodnicy, którym kończy się kontrakt z końcem czerwca przyszłego roku, będą mogli oficjalnie rozpocząć negocjacje z innymi klubami. Sytuacja ta dotyczy m.in. Konrada Laimera, który od dawna łączony jest z transferem do FCB.
Nie od dziś wiadomo, że pomocnik RB Lipsk chętnie przeniósłby się do Bayernu Monachium. Fabrizio Romano donosił nawet, że 25-latek wynegocjował już 5-letni kontrakt z włodarzami "Die Roten". Oficjalnie jednak to dopiero za nieco ponad 10 dni Austriak będzie mógł rozmawiać z innymi klubami niż "Byki". Wiary w pozostanie Laimera nie traci dyrektor sportowy RB Lipsk - Max Eberl.
- To świetny zawodnik, staramy się zatrzymać go w Lipsku. Ma jeszcze ważny kontrakt na 6 miesięcy. To będą trudne rozmowy - powiedział Eberl.
Z transferem do Bayernu łączony był również ostatnio inny z zawodników Lipska - Josip Gvardiol. Sam Eberl póki co przekonuje, że 20-letni Chorwat pozostanie jeszcze długie lata w swoim obecnym zespole.
- Wszystkie zapytania lądują w spamie - żartował 49-latek na pytanie o oferty.
- Cieszę się, że mogę pracować z takimi ludźmi i chcę to robić przez ponad pół roku. W związku z tym mam nadzieję i zakładam, że będzie grał z nami przez długi czas - dodał Eberl.
Jakość i uniwersalność
Konrad Laimer jest według doniesień bardzo potrzebnym zawodnikiem dla Juliana Nagelsmana. W układance szkoleniowca Bayernu, Laimer mógłby występować nie tylko na pozycjach numer "6" oraz "8", ale również mógłby uzupełnić braki na prawej stronie defensywy.
Komentarze