DieRoten.pl
Reklama

Lewandowski: Nasze osiągnięcia napawają mnie dumą

fot.
Reklama

2020 rok to z pewnością najlepszy rok w historii Bayernu Monachium i Roberta Lewandowski. W końcu Polak zdobył wszystko co było możliwe do zdobycia zarówno klubowo, jak i indywidualnie.

Warto tylko wspomnieć, że nasz rodak zdobył z kolegami potrójną koronę, zaś pod koniec 2020 roku został wybrany Najlepszym Piłkarzem Roku FIFA oraz UEFA, deklasując swoich rywali.

Ostatnio Polak udzielił obszernego wywiadu, w którym odniósł się między innymi do wspomnianego wyżej tytułu Zawodnika Roku. Ponadto Robert Lewandowski poruszył także kwestię swojej młodości, wdzięczności względem rodziców, diety oraz nawyków żywieniowych.

Poniżej znajdziecie pozostałe fragmenty wypowiedzi kapitana polskiej reprezentacji i snajpera FCB dla magazynu „GQ”.

Robert Lewandowski na temat:

...tytułu Piłkarza Roku na Świecie:

„...To, co ja i cały nasz zespół osiągnęliśmy i wygraliśmy razem, cieszy mnie i napawa dumą – 6 tytułów w jednym sezonie, tytuł króla strzelców Bundesligi, Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec. Do tego zostałem jeszcze Piłkarzem Roku.”

...diety i nawyków żywieniowych:

„...Nie lubię hamburgerów. Pizza? Tak, od czasu do czasu. Ale bezglutenowa, bez mąki pszennej. Staram się unikać mąki pszennej tak bardzo, jak to tylko możliwe. Kiedyś mogłem zjeść dużo słodyczy, całą tabliczkę białej czekolady. Teraz jem ciemną czekoladę z 80% kakao, bardzo ją lubię. Ale nie mam też w ogóle ochoty na normalną czekoladę. To jest automatyczne. Jeśli codziennie pijesz colę, Twoje ciało buntuje się, gdy przestajesz ją pić: "Hej, gdzie jest moja cola, którą piję codziennie od tygodni?" To szok dla ciała.”

...adrenaliny:

„...Lubię adrenalinę i bardziej ekstremalne rzeczy jak Wakeboarding, jazda na skuterach wodnych - świetnie się tam bawię. Nigdy nie miałem problemów z próbowaniem czegoś nowego czy trenowaniem nowego sportu.”

...czynników ważnych w piłce:

„...Staranność jest zawsze najważniejsza. Każdy ma talent, jedni więcej, inni mniej. Ale nic nie działa bez naprawdę ciężkiej pracy. Jeśli naprawdę chcesz zostać profesjonalistą, aspekt mentalny jest również bardzo ważny.”

...postrzegania samego siebie:

„...Nie czuję się jak bohater, ale wiem, że jestem wzorem do naśladowania i wiele osób patrzy na mnie – na to, co robię i co mówię. Pochodzę z Polski, kiedy byłem młody i chciałem zostać zawodowym piłkarzem, marzyłem o wielkich stadionach i grze w najlepszej drużynie. Wiem, że teraz są wobec mnie duże oczekiwania, ale jestem tylko człowiekiem i nie jestem doskonały. Popełniam błędy. Trzeba wiele, by być wzorem do naśladowania, ale nie robię niczego, bo muszę albo ktoś tego ode mnie oczekuje, tylko to, co przychodzi mi naturalnie.”

...swojej młodości:

„...Kiedy byłem młody, moje życie nie było takie proste. Straciłem ojca, gdy miałem 16 lat. To był jeden z najtrudniejszych etapów mojego życia - czas, w którym stawiałem też pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu, czego niestety nie doczekał mój ojciec. Do tej pory zawsze towarzyszył mi w mojej karierze. Fakt, że go już nie było, był dla mojej mamy bardzo dużym wyzwaniem. Musiała sama utrzymać całą rodzinę razem. Dla mnie moi rodzice są moimi bohaterami. Dla mojej mamy najważniejsze było to, żebyśmy z moją siostrą się nie smucili. Starała się utrzymać nas na właściwej drodze. Nie miałem wtedy jeszcze prawa jazdy, a ona często woziła mnie na treningi i mecze. W wieku 16 lat byłem może na to trochę za młody, ale kilka lat później zrozumiałem, jak ta sytuacja wpłynęła na moją mamę. To był etap, w którym musiałem zdecydować, dokąd zmierza moje życie. Zawsze będę wdzięczny moim rodzicom. Nigdy nie naciskali, żebym koniecznie został zawodowym piłkarzem i zarabiał dużo pieniędzy. Dla mnie to tylko zabawa, spełnienie marzeń na boisku i pokazanie się z jak najlepszej strony.”

Źródło: GQ
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...