Lennart Karl znów błyszczy. Po efektownym trafieniu w Lidze Mistrzów, 17-latek zdobył kolejnego gola – tym razem w Bundeslidze przeciwko Gladbach. W Monachium mówią o nowej perełce, choć Vincent Kompany stara się tonować euforię.
Lennart Karl staje się jednym z najgorętszych nazwisk w Bayernie Monachium. Po golu w Lidze Mistrzów przeciwko Club Brugge, 17-letni napastnik ponownie wpisał się na listę strzelców – tym razem w meczu Bundesligi przeciwko Borussii M’Gladbach. Jego fenomenalne trafienie, zdobyte zaledwie kilka minut po wejściu na boisko, zachwyciło kibiców i kolegów z drużyny.
Vincent Kompany, choć zadowolony z rozwoju swojego podopiecznego, stara się studzić emocje.
− Prędkość nie dotyczy tylko drużyny, ale także poszczególnych zawodników. Fajnie, że strzelił dwa gole, ale karierę buduje się na rutynie i chłodnej głowie – powiedział trener.
Belg przypomina, że młody zawodnik musi zachować spokój mimo rosnącego medialnego zainteresowania. Nieco bardziej entuzjastycznie o Karlu wypowiadają się jego koledzy. Joshua Kimmich, kapitan drużyny, podkreślił jego odwagę.
− Wchodzi na boisko i od razu pokazuje pewność siebie. Nie boi się grać, tworzy sytuacje, a jego podejście zaczyna przynosić efekty – dodał Kimmich.
REKLAMA
Bramkarz Jonas Urbig również pochwalił 17-latka za determinację i regularność na treningach.
− To chłopak, który codziennie pokazuje, że chce się rozwijać. Tacy gracze są dla drużyny bezcenni – zauważył Jonas Urbig.
Komentarze