DieRoten.pl
Reklama

Konferencja: Mamy wysokie oczekiwania

fot. Ł. Skwiot
Reklama

Już jutro o 15:30 na MEWA Arenie w Moguncji odbędzie się pojedynek w ramach 29. kolejki niemieckiej Bundesligi pomiędzy miejscowym FSV Mainz 05 a ekipą Bayernu Monachium.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Thomas Tuchel – odpowiadał na przeróżne pytania dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych graczy, czy też spraw związanych z klubem.

W nadchodzącym starciu rozgrywek Bundesligi , niemiecki szkoleniowiec najpewniej będzie zmuszony radzić sobie bez dwóch zawodników pierwszego składu. Niezdolni do gry są Manuel Neuer (złamana noga) oraz Lucas Hernandez (zerwane więzadło krzyżowe), który na całe szczęście robi coraz większe postępy.

Jak można było się spodziewać, nie zabrakło też pytań o Mainz, czy też o formę swojego zespołu i niektórych graczy. Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia trener rekordowego mistrza Niemiec, to poniżej znajdziecie fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy wszystkich chętnych do lektury!

Thomas Tuchel na temat:

…oczekiwań w Bayernie:

„…Mogę absolutnie zrozumieć, że trzy lata bez półfinału w Pucharze Niemiec to za mało. Mamy wysokie oczekiwania. Ale byliśmy też w ćwierćfinale Ligi Mistrzów trzy lata z rzędu. To nie jest kryzys, to jest źle ulokowane. Nie wolno nam wszystkiego kwestionować. Zawsze w grę wchodzi poczucie rzeczywistości. Wiele wielkich klubów nie było w ćwierćfinałach. My jednak pozostajemy ambitni i zawsze chcemy więcej. Wciąż jesteśmy na pierwszym miejscu w Bundeslidze”.

…plotek wokół Kahna:

„…Nie czytam absolutnie nic. Przychodzę tu rano i czuję tu dobrą energię. Staram się wpływać na to, na co mogę wpłynąć. Nie chcę komentować plotek. Moja współpraca z zarządem jest zorientowana na cele i rozwiązania. Oliver Kahn i Hasan Salihamidzic ukształtowali klub”.

…sytuacji kadrowej:

„…Spodziewamy się wszystkich na treningu (z wyjątkiem Lucasa i Manu). Jeśli nic się nie wydarzy, to wszyscy będą gotowi na jutro”.

…Mainz:

„…To będzie bardzo trudne spotkanie. Mainz wykorzystało czas na intensywne przygotowanie się do tego meczu. Mają swój własny styl, osiągają nadspodziewanie dobre wyniki. Są na trzecim miejscu w tabeli rundy wiosennej. Surfują na fali, to będzie brutalnie trudne zadanie. Grając w Moguncji o tej porze będzie ciężko. To będzie wielkie zadanie, musimy być jutro gotowi. Ale w odpoczynku jest siła. Będziemy dziś ładować nasze baterie. To będzie wymagający fizycznie mecz”.

…Thomasa Muellera:

„…Sam jestem wielkim fanem Thomasa. On ma nieokreśloność na światowym poziomie. Mecze w Manchesterze nie pasowały do niego idealnie. W przeciwnym razie prawdopodobnie grałby od początku. Wiele meczów to mecze Muellera”.

…reakcji Muellera:

„…W tej chwili wszystko jest w porządku. Byłem zadowolony z jego reakcji wczoraj na boisku treningowym. Byłem pod ogromnym wrażeniem. Poradził sobie z tym w sposób wzorcowy. Po prostu wdepnął w gaz i pociągnął drużynę za sobą. Muszę jednak podejmować swoje decyzje, czasem są one trudne. Nie ma w tym nic osobistego. Każdy musi to zaakceptować w sytuacji rywalizacji”.

…problemu Bayernu z wykorzystywaniem szans:

„…Można pokazać wiele filmików i przeprowadzić rozmowy. Ale dla zawodników ofensywnych tylko gol lub asysta pomagają. W drugim meczu z City przydałaby się nam świetna skuteczność. Trzeba też strzelać bramki z pół szansy, z niczego. W tej chwili jest to dla nas trudne, to oczywiste. Mamy możliwości, ale potrzebujemy więcej skuteczności”.

…przesycenia piłkarzy:

„…Zawodnicy nie są w pełni nasyceni. W meczu pucharowym z Freiburgiem i z Hoffenheim też nam czegoś brakowało. Nie znam jeszcze do końca przyczyny tego stanu rzeczy. Ale nie jesteśmy do końca "pełni". Wyczuwam raczej niepewność, niepokój, który nas trochę paraliżuje. Paraliżuje do swobodnego, twórczego działania. Chcę uspokoić sytuację i nie otwierać wielkiej beczki. Chcemy pary z ławki rezerwowych. Potrafimy wziąć się w garść. Bardzo wyraźnie mówimy o tym. Musimy częściej przekuwać niezadowolenie na energię”.

…Bo Svenssona:

„…On już jako zawodnik tykał jak trener. To przypominało mi trochę mnie samego. Nawet jako zawodnik był bardzo krytyczny i kwestionował wiele rzeczy. Nawet jako zawodnik grał bardzo perspektywiczny futbol. Nie był sprinterem, ale wciąż grał na tym poziomie. Wszyscy mogliśmy sobie wyobrazić, że zostanie dobrym trenerem. Kontakt nigdy się nie urwał, to fantastyczny człowiek. Christian Heidel wrócił i w klubie panuje spokój. Znów ma świetnego trenera. Rdzeń, który tworzy Mainz 05 został odnaleziony. Sprawy w tabeli wyglądają dobrze. To przede wszystkim zasługa Bo i Christiana. Ale dość pochwał teraz - jedziemy tam, aby wygrać!”.

…końcu angielskich tygodni:

„…To najgorsza sytuacja jako Bayern nie mieć angielskich tygodni. Mamy teraz trzy i pół tygodnia razem. Będziemy również dawać piłkarzom dni wolne od treningów. To daje nam możliwość szlifowania nowych rutyn”.

…zamieszania w klubie:

„…Na wiele rzeczy nie masz wpływu. Bayern jest w centrum uwagi. Musimy zaakceptować takie rzeczy i dobrze sobie z nimi radzić. Ja całkowicie blokuję to i nie czytam niczego. Jestem tutaj razem z moją drużyną, czułbym to, gdyby coś było nie tak. Nie wykluczam, że pewien niepokój dotyka zawodników. Nigdy jednak nie będzie w pełni spokojnie. Skupiamy się na rzeczach, na które sami mamy wpływ. Nie znam innego sposobu”.

…Muellera:

„…Byłem pod ogromnym wrażeniem tego, jak przyjął decyzję, która była niezwykle trudna. Ale to już moja praca. Wszystko jest dobrze. Thomas zasługuje na mój maksymalny szacunek i go otrzymuje”.

…ofensywy FCB:

„…Czasami w tej chwili myślisz, że brakuje nam szczypty determinacji i egoizmu. W końcu wszystko zależy od podjętej decyzji. Nigdy w swojej karierze nie zdobyłem bramki. Ale jasne, że w takich sytuacjach trzeba zachować chłodną głowę. Potrzebujemy dobrej mieszanki wielu składników”.

…Anthony’ego Barry’ego:

„…Jest już z nami. Wreszcie jest tu dobry trener (śmieje się). Jestem bardzo szczęśliwy. Bardzo chcieliśmy, aby do nas dołączył. Jego osobowość, pasja i jakość sprawiają, że się wyróżnia. W szczegółach, a nawet w stałych fragmentach gry. Nie widziałem wcześniej takiego poziomu”.

…wyścigu o mistrzostwo Niemiec:

„…Ważne jest to, jak zespół radzi sobie z sytuacją. W tym sezonie wiele się wydarzyło. Zespół wiele doświadczył. Sam doświadczyłem tego w Paryżu, jak niefortunne jest to, że mistrzostwo jest brane za pewnik. Nie wolno tego brać za pewnik. Oczywiście, nie będziemy świętować w taki sam sposób, jak gdyby underdog został mistrzem. Nie będziemy sztucznie umniejszać naszych dążeń do zostania mistrzami. Mistrzostwo jest mniej podatne na zakłócenia, ponieważ masz dłuższy okres czasu. Problemy mogą być wyrównane. Walczymy o tytuł. Nie możemy się tego wstydzić. W Paryżu również bycie mistrzem w pewnym momencie nie wystarczyło. Zdewaluowało się wtedy, co to znaczy grać w Bundeslidze. Wiele pracy idzie w naszą codzienność. To jest szczególna sytuacja. Musimy pozwolić sobie na walkę i być gotowym nawet w pojedynczych meczach”.

…Mathysa Tela:

„…Widzimy jego umiejętności na treningach. Ma eksplozywność i świetne wykończenie. Musi to utrzymać. Na razie pełni rolę zmiennika. O jego przyszłości porozmawiamy w późniejszym czasie”.

Źródło: FCB.de / FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...