DieRoten.pl
Reklama

Konferencja: Brakowało nam Comana

fot.
Reklama

Już jutro o 15:30 na Allianz Arenie w Monachium odbędzie się mecz czternastej kolejki rozgrywek niemieckiej Bundesligi pomiędzy Bayernem Monachium a 1. FC Nuernberg.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Niko Kovac – odpowiadał na przeróżne pytania zgromadzonych na sali dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych zawodników czy spraw związanych z klubem.

Co do sytuacji kadrowej pewnym jest, że chorwacki szkoleniowiec będzie musiał obejść się bez dwójki kontuzjowanych zawodników. Jak łatwo się domyślić mowa o takich piłkarzach jak James Rodriguez oraz Corentin Tolisso. 47-latek zdradził, że nie będzie zmieniał niczego w swoim składzie na jutrzejszy pojedynek, zaś rotacja nie będzie stosowana już tak często jak w ostatnich miesiącach.

– Nasza drużyna poradziła sobie dobrze z Benfiką i Bremą. Mats był z kolei chory i nie grał. Nie mam zamiaru zmieniać składu. Kadra na mecz jest już znana – powiedział Kovac.

– Musimy się upewnić, że piłkarze, którzy sporo grali ostatnio nie nabawią się kontuzji. Poza tym powiedziałem zawodnikom, że nie będzie już zbyt wiele rotacji, ponieważ nie funkcjonuje to u nas zbyt dobrze – mówił dalej.

Jak zwykle nie zabrakło też pytań o konkretnych zawodników. Jedno z pytań zadanych przez dziennikarzy dotyczyło osoby Kingsley'a Comana, który w meczu z Bremą powrócił do 99 dniach przerwy spowodowanej kontuzją kostki. Niko pochwalił także Kimmicha za jego występ w środku pomocy w starciu z Bremą.

– To nie było zaplanowane, że Kingsley zagra więcej niż 45 minut w Bremie. Poradził sobie bardzo dobrze, mając na uwadze fakt, że był kontuzjowany przez niemalże 3 miesiące. Pokazał czego nam brakowało i z pewnością będzie dla nas ważnym ogniwem – zauważył Chorwat.

– Joshua Kimmich poradził sobie bardzo dobrze w pomocy z Leonem Goretzką i jestem bardzo zadowolony z jego występu. Wiedzieliśmy, że Josh sobie poradzi tam – dodał.

Jutrzejszym rywalem monachijczyków jak już doskonale wiemy będą zawodnicy 1. FC Nuernberg, czyli drugiej najlepszej drużyny w historii kraju, jeśli chodzi o liczbę zdobytych mistrzostw Niemiec. 47-letni Chorwat spodziewa się, że jego zawodnicy będą mieli bardzo ciasno w polu karnym swoich rywali.

Niko Kovac przyznał także otwarcie, że w ostatnim czasie wraz ze swoim sztabem szkoleniowym dokonali wiele analiz i postanowili sporo zmienić, co też wpłynęło na ostatnie dwa pojedynki (wygrana 5:1 z Benfiką w Lidze Mistrzów oraz 2:1 z Werderem Bremą w Bundeslidze).

– Moim zdaniem to będzie podobny mecz do tego z Duesseldorfem. W polu karnym będzie ciasno, ale musimy znaleźć luki w ich szykach. Jeśli obejmiemy prowadzenie, to zrobi się jeszcze więcej miejsca – stwierdził 47-latek.

– Nuernberg posiada zespół, który chce grać w piłkę. Musimy być przygotowani, ale z całą pewnością chcemy wygrać ten mecz i podchodzimy do tego bardzo poważnie – kontynuował trener FCB.

– Trener zawsze musi wszystko analizować. Dokonaliśmy tego i zauważyliśmy, że po bardzo dobrym starcie, spotkania nie zaczęły układać się po naszej myśli. Wiele zmieniliśmy. W naszych przemówieniach do zawodników również staliśmy się bardziej dosłowni. W poprzednich dwóch meczach poprawiliśmy się – zauważył Niko Kovac.

Pod koniec rozmowy z dziennikarzami były szkoleniowiec Eintrachtu Frankfurt został poproszony o zabranie stanowiska w sprawie zimowego okienka transferowego. Kovac odpowiadając także na jedno pytań związanych z jego osobą i przygodą z FCB zaznaczył, że pierwsze miesiące były dla niego pouczające. 

– Na ten moment nie dokonamy niczego zimą. Do naszej dyspozycji będzie Alphonso Davies. Jeśli sezon w Stanach zakończyłby się latem, to grałby dla nas już teraz – powiedział Chorwat.

– Człowiek jeśli tylko chce, to uczy się przez całe życie. Pięć miesięcy, które spędziłem w Bayernie były bardzo, ale to bardzo pouczające dla mnie – podsumował szkoleniowiec Bayernu.

Źródło: FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...