DieRoten.pl
Reklama

Koledzy wspierają załamanego Wagnera

fot.
Reklama

Wczorajszego popołudnia poznaliśmy szeroką kadrę Niemców, która niebawem rozpocznie przygotowania do nadchodzących wielkimi krokami mistrzostw Świata w Rosji.

Niestety zgodnie ze wcześniejszymi spekulacjami w szerokiej kadrze zabrakło miejsca dla Sandro Wagnera – w jego miejsce Joachim Loew powołał Nilsa Petersena.

Wychowanek Bayernu, kiedy dowiedział się podczas wczorajszego treningu, że nie znalazł się w szerokiej kadrze uronił kilka łez i był widocznie zrozpaczony. Sandro mógł jednak liczyć na wsparcie swoich kolegów i całego sztabu szkoleniowego.

Co więcej jak czytamy w dzienniku „Bild” Jupp Heynckes miał powiedzieć 30-latkowi, że nie rozumie decyzji Joachima Loewa, który nie znalazł dla niego miejsca w szerokiej kadrze.

− Nie rozumiem tego, jeśli zależałoby to ode mnie, to znalazłbyś się w tej kadrze – miał powiedzieć Jupp Heynckes do Wagnera.

30-letni wychowanek „Gwiazdy Południa” może pochwalić się do tej pory udanym sezonem – dla Hoffenheim oraz Bayernu Sandro rozegrał w sumie 34 spotkania, w których zdobył 15 bramek oraz dołożył 6 asyst (potrzebował na to dokładnie 2,184 minut).

Podczas wczorajszej konferencji Joachim Loew tłumaczył, że podjęta przez niego decyzja o pominięciu Wagnera nie była wymierzona przeciwko 30-latkowi. Trener kadry narodowej przyznał, że jego rola czasami polega na niszczeniu czyiś marzeń.

− To chwiejny dzień. Z jednej strony wielka radość, z drugiej rozczarowanie. Czasami moja praca polega na tym, że marzenia zostają zniszczone. Nie podjąłem decyzji przeciwko Sandro. Udowodnił swoją klasę w naszej kadrze. Zawsze jednak podejmuje decyzje dla dobra całej drużyny i końcowego sukcesu – powiedział Joachim Loew.

Źródło: TZ.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...