Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio ze ’Sky Sport Italia’ wiedział jako pierwszy, gdy chodziło o transfer Pepa Guardioli do FC Bayernu. Di Marzio już na kilka dni przed oficjalnym potwierdzeniem klubu potwierdzał w mediach transfer Hiszpana do FC Bayernu. Włoch jest też pewny co do sprawy Roberta Lewandowskiego, stwierdza iż wszystko zostało już dopięte na ostatni guzik. „21 stycznia jeszcze raz otrzymaliśmy potwierdzenie, że Borussia Dortmund i Robert Lewandowski dogadali się z FC Bayernem” – mówił 38-letni dziennikarz na łamach ’11 Freunde’.
Teraz wszystko ma zależeć od przyszłego trenera Bawarczyków. „Ostatnie słowo należy do Pepa Guardioli. W najbliższych dniach ma dojść do kolejnego spotkania z zarządem FC Bayernu, podczas którego Guardiola zdecyduje czy Lewandowski zostanie pozyskany przez klub z Monachium”.
Zdaniem Di Marzio „jest to pierwsze spotkanie podczas, którego będą omawianie aspekty taktyczne”. Tym samym spotkanie to może mieć też kluczowe znaczenie dla Mario Mandzukica i Mario Gomeza. Jeśli zarząd dostanie zielone światło i zakupi Roberta to wszystko wskazuje na to, że jeden z Mario będzie musiał spakować walizki.
Di Marzio jest też pewny transferu Roberta: „oczywiście Guardiola może złożyć swoje veto. Wtedy FC Bayern po prostu rezygnuje z usług Lewandowskiego. Jednak nie sądzę by miało to miejsce, jestem przekonany co do tego transferu”. Jeszcze trochę i się przekonamy czy Włoch i tym razem miał rację.
W ramach przypomnienia warto nadmienić, iż Robert Lewandowski jest piłkarzem Borussi Dortmund, gdzie gra jeszcze dwójka innych Polaków: Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek.
Komentarze