Po tym jak Joachim Loew potwierdził swoje odejście z posady selekcjonera kadry narodowej Niemiec po zakończeniu mistrzostw Europy, w niemieckich mediach toczy się wielka medialna burza.
Od momentu ogłoszenia decyzji Joachima Loewa, media w Niemczech i nie tylko, nieustannie spekulują o możliwym następcy Jogiego w reprezentacji narodowej.
Kandydatów jest wielu, zaś niemalże zawsze wymienia się cztery nazwiska – Flick, Kuntz, Nagelsmann oraz Klopp. Co do ostatniego z nich, to podczas wczorajszej konferencji prasowej, opiekun Liverpoolu rozwiał wszelkie wątpliwości i podkreślił, że nie zastąpi Loewa.
− Nie, w żadnym wypadku nie będę dostępny jako potencjalny selekcjoner niemieckiej reprezentacji narodowej czy to latem, czy też w późniejszym czasie – powiedział Klopp.
− Sytuacja jest obecnie przejrzysta – mam umowę ważną z Liverpoolem do 2024 roku i jeśli już coś podpisujesz, to trzymasz się tego i wypełniasz kontrakt do końca – mówił dalej Niemiec.
− Jogi Loew był jednym z najskuteczniejszych niemieckich selekcjonerów. Przez lata wykonywał świetną pracę. Doskonale to wszystko rozumiem. Ktoś latem przejmie jego obowiązki. Mamy wielu dobrych trenerów w Niemczech – podsumował Juergen Klopp.
W trakcie swojej przygody jako selekcjoner Niemiec, Joachim Loew poprowadził reprezentację w 188 meczach. Bilans „Die Mannschaft” prezentuje się następująco:
− 120 zwycięstw, 37 remisów i 31 porażek
− Bilans bramkowy 451:192
Komentarze