DieRoten.pl
Reklama

Kicker: Nagelsmann oskarżał współpracowników

fot. PodStadionem.pl
Reklama

Po kilkunastu miesiącach pracy jako trener Bayernu Monachium, w ubiegły piątek 35-latek oficjalnie pożegnał się z funkcją szkoleniowca FCB.

Choć jako oficjalny powód rozstania podano między innymi stagnację i słabsze wyniki sportowe, to media w Niemczech zdołały już podać kilka innych nieoficjalnych czynników, które miały ostatecznie przelać czarę goryczy, co w rezultacie doprowadziło do zwolnienia Juliana Nagelsmanna. Tym razem sytuacji przyjrzał się „Kicker”.

Tracenie szatni i słabe wyniki

O zwolnieniu Juliana Nagelsmanna zdecydowało wiele powodów – brakowało przede wszystkim rozwoju sportowego oraz pojawiało się zbyt wiele „destrukcyjnych czynników”. Mówi się, że w szatni nie wszyscy byli już przekonani do trenera. Już tylko niewielkie grono zawodników z Kimmichem na czele, opowiadało się w pełni za 35-latkiem.

Ponadto przeważyły słabe wyniki oraz nieprawidłowości w rozwoju zespołu oraz indywidualnych graczy. Niemniej jednak szefowie niemalże do samego końca wierzyli w Niemca. Porażka z Bayerem 04 i utrata fotela lidera przelały jednak czarę goryczy. Od blisko roku brakowało piłkarskiego postępu – mowa chociażby o porażce z Villarrealem, jesiennym kryzysie oraz kiepskim początku 2023 roku. W Bundeslidze brakowało też regularności w występach FCB.

Decyzje kadrowe i oskarżanie współpracowników

Ponadto szefowie Bayernu często byli zaskoczeni niezrozumiałymi decyzjami kadrowymi, ustawieniem czy planem taktycznym. Do tego dochodziły jeszcze jego niektóre publiczne wypowiedzi czy „przepychanki” i małe afery, po których trener musiał przepraszać publicznie.

Zachowania te były postrzegane jako niepoważne w bawarskim klubie, podobnie zresztą jak związek partnerski Nagelsmanna z reporterką „Bilda”, co też wzbudziło nieufność w drużynie. W tym kontekście zarozumiałe było to, że Julian oskarżał i szukał kretów w szatni.

35-latek najpierw oskarżył Tapalovica jako kreta, a półtora tygodnia temu innych członków sztabu szkoleniowego – ostatecznie nie skończyło się to już dla niego dobrze.

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...