Harry Kane nie daje się rozproszyć transferowym spekulacjom – według Fabrizio Romano całą uwagę kieruje na Bayern i walkę o Ligę Mistrzów. Tottenham jednak nie rezygnuje i pozostaje czujny.
Transferowe plotki wokół Harry’ego Kane’a powracają
regularnie, ale sam zawodnik stara się odciąć od medialnego szumu.
Fabrizio Romano informuje, że angielski napastnik w pełni
skupia się na Bayernie Monachium, gdzie widzi realną szansę na zdobycie Ligi
Mistrzów. Właśnie ten cel ma być dla niego priorytetem, niezależnie od
spekulacji o ewentualnym powrocie na Wyspy.
Kane od pierwszego dnia w Monachium prezentuje profesjonalne
podejście i pełne zaangażowanie. Jego liczby bramkowe nie pozostawiają
wątpliwości, że Bayern wciąż ma w nim napastnika światowej klasy, a drużyna może
liczyć na Anglika w najważniejszych momentach sezonu.
Mimo to, temat Tottenhamu powraca jak bumerang. Klub z
północnego Londynu ma w umowie klauzulę pierwszeństwa w przypadku ewentualnej
sprzedaży zawodnika. Nowy trener Spurs, Thomas Frank, otwarcie deklaruje, że
jest wielkim fanem umiejętności Kane’a i nie ukrywa, że widziałby go ponownie w
barwach Tottenhamu. To pozostawia przestrzeń do spekulacji, czy w przyszłości
taki ruch byłby w ogóle realny.
Na ten moment nic jednak nie wskazuje na szybkie rozstanie z
Bawarią. Kane czuje się dobrze w Monachium, walczy o trofea i nie zamierza
tracić koncentracji na spekulacjach. Tottenham może otwierać drzwi, ale to sam
piłkarz zdecyduje, czy kiedyś przez nie przejdzie.
Komentarze