DieRoten.pl
Reklama

Hoeness: Bayern upadłby na głowę oddając Lewandowskiego

fot.
Reklama

Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że Robert Lewandowski to obecnie najlepszy napastnik na całym piłkarskim globie, który nie ma sobie równych od trzech lat.

Biorąc pod uwagę ostatnie trzy lata, to polski napastnik Bayernu Monachium za każdym razem zdobywał najwięcej bramek. W 2019 roku mówimy o 54 golach, zaś w 2020 roku o 47 bramkach. W przypadku minionego roku, 33-letni napastnik zanotował z kolei 69 trafień!

Obecna umowa „Lewego” obowiązuje do końca czerwca 2023 roku, dlatego też od miesięcy jest on obiektem spekulacji transferowych. Wiele źródeł utrzymuje, że „Bawarczycy” są gotowi tego lata zastąpić Roberta Lewandowskiego snajperem Borussii Dortmund – Erlingiem Haalandem.

Niemniej jednak w ostatnim czasie wielu obecnych oraz byłych już szefów FCB dało jasno do zrozumienia, że Polak wciąż może grać na najwyższym poziomie przez wiele lat, dlatego też klub nie zaprząta sobie głowy Norwegiem. Tym razem swoje zdanie w tej kwestii wyraził legendarny Uli Hoeness, czyli były prezydent Bayernu.

− Gdybyśmy nie mieli Roberta Lewandowskiego, dzięki Bogu mamy go, FC Bayern z pewnością musiałby przyjrzeć się Haalandowi. To oczywiste, że Erling wyglądałby dobrze w każdej drużynie. Jednakże Lewandowski może grać na tym poziomie jeszcze 3-4 lata – powiedział Hoeness na łamach „SID”.

− Bayern upadłby na głowę, gdyby pozbył się Roberta Lewandowskiego i za wszelką cenę pozyskał Erlinga Haalanda (…). Nie obawiam się, że w przyszłości Bayern nie znajdzie następcy Roberta. Gdzieś na świecie pojawi się piłkarz, który będzie mógł nosić numer 9 w Bayernie – podsumował Uli Hoeness.

Robert Lewandowski w bieżącym sezonie 2021/22 również nie ma sobie równych, biorąc pod uwagę TOP 5 lig w całej Europie. Póki co Polak w 25 meczach o stawkę zdobył 30 bramek oraz dołożył do tego dorobku 2 asysty.

Źródło: SID
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...