Na początku listopada minionego roku, po wstydliwej porażce 5:1 z Eintrachtem Frankfurt, z funkcji trenera pierwszej drużyny Bayernu zrezygnował Niko Kovac.
Decyzja monachijczyków była wówczas błyskawiczna ‒ tymczasowo obowiązki trenera przejął Hansi Flick, który na początku sezonu został zatrudniony jako asystent Kovaca. Przekazanie pałeczki 55-latkowi okazało się strzałem w dziesiątkę, albowiem Niemiec niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmienił oblicze bawarskiego klubu.
W ostatnim wywiadzie dla niemieckiego „Sky” swojego głosu użyczył legendarny Ottmar Hitzfeld, który w swojej karierze przez wiele lat miał okazję prowadzić FCB i święcić z nimi liczne sukcesy. 71-latek wskazał, że pod wodzą Flicka mistrzowie Niemiec grają naprawdę dobry i skuteczny futbol.
‒ To duża zaleta, że zna klub jeszcze z czasów, kiedy był piłkarzem. Był asystentem Jogiego Loewa i zna wielu zawodników z Niemiec. Jego zespół gra naprawdę dobry i skuteczny futbol. Zdobył i udowodnił, że zasłużył na zaufanie bossów ‒ stwierdził Hitzfeld.
‒ To bardzo ważne, aby móc dobrze radzić sobie z piłkarzami jako osobami, akceptować i zrozumieć ich. Wydaje się być bardzo dobry w te klocki. Z czasem można się także nauczyć metod treningowych i taktyki. Dobry charakter i odpowiednie kontakty z piłkarzami są ważne ‒ mówił dalej.
W tej samej wypowiedzi Hitzfeld odniósł się także do osoby Niko Kovaca, który w poprzednim sezonie przypomnijmy mimo różnych turbulencji ostatecznie sięgnął z zespołem po dublet. Ottmar jest przekonany, że mimo bardzo trudnego zadania, przed którym został postawiony Chorwat, były już opiekun FCB spisał się bardzo dobrze.
‒ Chciałbym również wspomnieć, że w moich oczach Niko Kovac także wykonał bardzo dobrą robotę w Bayernie. Niestety nie jest to zauważane. Sam fakt ponoszenia wielkiej odpowiedzialności, częstsze stawianie Robbena i Ribery'ego na ławce i inicjowanie wymiany pokoleniowej to bardzo trudne zadanie. Jako trener możesz tylko przegrać. On nie tylko dobrze tym sterował, ale także wygrał dublet. Niko jest naprawdę dobrym trenerem ‒ podsumował Hitzfeld.
Komentarze