W swoim ostatnim wywiadzie Karl-Heinz Rummenigge odniósł się między innymi do polityki transferowej Bayernu Monachium czy problemu narastających kwot transferowych.
Prezes Bayernu wyjawił, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to Bayern sięgnie głębiej do portfela i dokona transferu w graniach 80-100 milionów euro. Na temat transferów FCB wypowiedział się także Jupp Heynckes, który na łamach „Kickera” otwarcie przyznał, iż za 50 milionów euro nie da się kupić kompletnego zawodnika.
− Bayern przez cały czas musi opierać się na takich zawodnikach jak Niklas Suele, Joshua Kimmich, Corentin Tolisso czy Kingsley Coman. Oczywiście musi przyjść kolejny zawodnik za 40 czy 50 milionów euro, ale za 50 milionów euro nie kupisz obecnie kompletnego zawodnika – oznajmił Jupp Heynckes.
W udzielonym wywiadzie trener „Die Roten” odniósł się także do Svena Ulreicha, który jego zdaniem ma spore szanse na powołanie do kadry narodowej, jeśli tylko nadal będzie prezentował obecną formę. 72-latek poruszył także kwestię ciągłej krytyki Renato Sanchesa.
− Jeśli nadal będzie sobie radził tak jak teraz, to ma szansę na powołanie do kadry narodowej. Rok temu byłoby to jeszcze nie do pomyślenia – mówił dalej Niemiec.
− Nieważne co inni mówią na temat Renato, to nie ma znaczenia. Ci młodzi utalentowani zawodnicy muszą nauczyć się gry w wielkich ligach – wskazał Heynckes.
Czymże byłby także wywiad bez pytania o przyszłość Juppa w Bayernie?
− Latem będę już miał na karku 73 lata. Człowiek nie wie ile tak naprawdę pozostało mu jeszcze lat życia. Moi podopieczni nie mają wpływu na moją przyszłość. W 2013 roku sytuacja wyglądała tak samo. Do pracy trenera potrzeba wielkiej samodyscypliny i wytrwałości. Kiedy obejmowałem Bayern byłem zdrowszy, ponieważ miałem więcej czasu na aktywność fizyczną i spacery z Cando – zakończył.
Komentarze